Jedna z nich, zaordynowana przez Unię Europejską, weszła w życie 31 sierpnia. Druga – nasza autorska – najprawdopodobniej wejdzie w życie od 1 stycznia. Co oznaczają dla przedsiębiorców?
Tomasz Siwiński, redaktor naczelny Magazynu „Fleet’, www.fleet.com.pl
Wielu z nas uśmiechało się, kiedy widzieliśmy wyniki średniego spalania dla poszczególnych modeli. Nawet stosując radykalne zasady jazdy ekologicznej, były nie do spełnienia. O ile dla osób użytkujących samochody prywatnie nie miało to aż tak dużego znaczenia, o tyle dla przedsiębiorców ma to znaczenie fundamentalne. Spalanie oznacza emisję CO₂, a zobligowane do jej redukcji są szczególnie duże firmy. Dlatego średnia emisja dla danego samochodu dwutlenku węgla jest tak istotna, bowiem firma nie może nagle zakupić samochodów mniej ekologicznych, ponieważ nie będą spełnione limity emisji.
WLTP bardziej realne
Wszystko wskazuje na to, że sierpień będzie miesiącem najwyższej sprzedaży samochodów w Polsce. Wszystko dlatego, że od 1 września br. weszła w życie norma pomiarów zużycia paliwa WLTP (z angielskiego: Worldwide Harmonized Light Vehicle Test Procedure). To nowa procedura w zakresie norm zużycia paliwa, dwutlenku węgla oraz emisji spalin. Została ona opracowana przez Europejską Komisję Gospodarczą Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) w celu zastąpienia obecnie obowiązującego i używanego od lat 90-tych systemu NEDC (nowego europejskiego cyklu jazdy, ang. „New European Driving Cycle”).
Wprowadzone normy mają za zadanie urealnienie średnich wyników spalania podawanych przez producentów na podstawie rzeczywistych wyników, jakie uzyskują kierowcy podczas eksploatacji. Mimo że wejście w życie bardziej realnych norm było znane od dawna, nie wszystkie koncerny zdążyły się do tego przygotować. W efekcie wielu dilerów rejestrowało samochody na siebie, aby móc je sprzedać (patrz: tabela). Oczywiście najwyższa liczba rejestracji przypadła na sierpień. Wprowadzenie bardziej rygorystycznych norm spowodowało, że niektóre modele i wersje silnikowe zniknęły. Jak mówi nam Wojciech Osoś PR manager Opel Polska: Nie odnotowaliśmy znacznego wzrostu rejestracji własnych dealerów spowodowanych wprowadzeniem regulacji WLTP. Firma Opel od kilku lat przygotowuje swoją ofertę modelową do wprowadzenia nowych standardów, a cała gama samochodów osobowych – bez żadnych ograniczeń – spełnia wymagania WLTP.
Nienaturalnie wysoka liczba rejestracji w sierpniu r/r oznacza naturalny spadek we wrześniu. Nie jest to spowodowane niczym innym, jak wejściem w życie nowych norm. Teraz to poszczególni dilerzy muszą się martwić o sprzedaż modeli, które zarejestrowali.
Przedsiębiorco, jeździj tańszym autem
Proponowane zmiany wpłyną na rynek leasingu i wynajmu pojazdów, ale jako stowarzyszenie nie mamy w zwyczaju komentować projektów ustaw, tylko przyjęte rozwiązania, dlatego stosowny komunikat prześlemy po podpisie Prezydenta – usłyszeliśmy w rozmowie z Michałek Jankowskim, rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów. Z naszych informacji wynika, że planowane zmiany (patrz: lista poniżej) wejdą w życie od 1 stycznia 2019 roku i dotkną tych przedsiębiorców, którzy planują zakup samochodów firmowych droższych niż 150 tys. zł. Trudno nawet jasno powiedzieć, czy kwota ta dotyczy wartości netto, czy brutto: Ministerstwo proponuje limitowanie możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków eksploatacyjnych, ale limit ten zostanie podwyższony z 50 do 75 proc. rzeczywiście poniesionych wydatków w przypadku samochodów osobowych – wykorzystywanych zarówno w działalności gospodarczej przedsiębiorcy, jak i prywatnie. Za samochody wykorzystywane prywatnie uznawane będą samochody, dla których nie jest prowadzona ewidencja przebiegu pojazdu dla celów podatku VAT. Co ważne, w sytuacji gdy opłata za leasing zostanie skalkulowana tak, że obejmie koszty eksploatacyjne, do tej części opłaty należy zastosować limit 75 proc. – zaznacza Magda Sławińska-Rzemek, doradca podatkowy w firmie inFakt i dodaje: Przedsiębiorcy będą mieli możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów również wydatki poniesione na zapłatę rat leasingowych, ale tylko do wysokości wynikającej z proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości początkowej samochodu. W praktyce oznacza to, że dla samochodów do wartości 150 tys. zł (kwota netto + VAT niepodlegający odliczeniu) będzie można rozliczyć w kosztach całą wartość zapłaconych rat leasingowych. Natomiast dla samochodów o wyższej wartości będzie można rozliczyć wyłącznie część poniesionych wydatków – do wysokości wynikającej z proporcji.
Mówiąc najogólniej, planowane zmiany mają, zdaniem Ministerstwa Finansów, przynieść dodatkowe wpływy do budżetu. Dla przedsiębiorców oznaczają natomiast straty, przy założeniu, że zdecydują się oni na zakup lub leasing samochodów droższych niż 150 tys. zł. W dużej mierze taki ruch dotknie głównie małe i średnie firmy, gdzie takie samochody użytkowane są zarówno służbowo jak i prywatnie. Michał Chudzik, dyrektor sprzedaży i marketingu Alphabet Polska zauważa, że możliwych jest kilka scenariuszy: W przypadku korporacji droższe pojazdy są domeną głównie kadry managerskiej oraz zarządzającej. W świetle nowych przepisów mogą więc ulec obniżeniu limity na samochody w celu minimalizacji wzrostu kosztów. Z drugiej jednak strony nie możemy zapominać, że mamy obecnie do czynienia z rynkiem pracownika, w związku z czym równie prawdopodobne jest, że wiele firm zdecyduje się utrzymać dotychczasowy standard aut swoich pracowników, przełykając jedocześnie wyższe koszty z tym związane. – Jeżeli chodzi o małe firmy, to zdaniem Michała Chudzika, reakcje mogą być dwojakie - Część przedsiębiorców nie będzie chciała ryzykować i zdecyduje się na zakupy samochodów dostępnych na stocku jeszcze przed końcem tego roku, a część będzie liczyła na to, że producenci po części zrekompensują wyższe koszty za pośrednictwem oferowanych przez siebie rabatów.
Mimo, że dokładne zapisy ustawy nie są jeszcze znane, to już widać, że importerzy motoryzacyjni rozpoczęli kampanie reklamowe zachęcające przedsiębiorców do zakupów samochodów w tym roku. Ważne jest to, że wystarczy, aby umowa leasingowa była podpisana w tym roku, natomiast samochody mogą być dostarczone już po 1 stycznia 2019 r.
Co jednak, kiedy zmieni się wartość samochodów, albo zmianie ulegnie specyfikacja? Pytań jest więcej niż odpowiedzi.
Fleet Market
To właśnie planowane i raczej nieuchronne zmiany w przepisach będą jednym z wiodących tematów konferencji, która odbędzie się 21 listopada podczas motoryzacyjno biznesowych targów Fleet Market (www.fleetmarket.pl). W Global Expo eksperci z kancelarii prawnych i podatkowych będą przedstawiać możliwy skutek wprowadzenia zmian podatkowych. Do tego czasu powinniśmy już znać ostateczny projekt uchwały. Dodatkowo na stoiskach firm leasingowych, wynajmu pojazdów oraz bezpośrednio u importerów motoryzacyjnych będzie można z pierwszej ręki zasięgnąć informacji, co planują w związku ze zmianami. Pytań padnie wiele, a targi Fleet Market to miejsce, gdzie będzie można uzyskać wszystkie odpowiedzi.
Podstawowe, proponowane, zmiany podatkowe:
- W przypadku samochodów użytkowanych wyłącznie firmowo (m.in. ewidencja przebiegu jak w VAT) kosztem nadal będzie 100 proc. wydatków eksploatacyjnych, m.in. paliwo
- W przypadku aut osobowych użytkowanych firmowo i prywatnie kosztem będzie 75 proc. wydatków eksploatacyjnych, czyli serwis, naprawy, paliwo itd.
- Podniesiony zostanie limit amortyzacji w przypadku nabycia pojazdów osobowych (obecnie 20 tys. euro) do kwoty 150 tys. zł dla pojazdów spalinowych i hybrydowych oraz 225 tys. zł dla samochodów elektrycznych.
- Limitem 150 tys. zł (spalinowe i hybrydy) i 225 tys. zł (elektryczne) zostanie objęty także leasing operacyjny pojazdów osobowych (obecnie nie ma limitu).
- Wydatki związane z leasingiem nie będą objęte limitem 75 proc. zaliczenia w koszty z zastrzeżeniem, że jeżeli w racie leasingu zawarte będą także opłaty eksploatacyjne (np.: serwis, wymiana opon), to ta część raty będzie objęta limitem 75 proc., a sam koszt finansowania już nie.
POLITYKA objęła patronat medialny nad targami Fleet Market 2018!
---------------------------------------------
*Ogólnopolskie Targi Motoryzacyjne i Biznesowe Fleet Market odbędą się 21 listopada br. w nowym miejscu - w hali Global EXPO w Warszawie, przy ul. Modlińskiej 6D. Jubileuszowa, 10. edycja targów, tak jak poprzednie, organizowana jest z myślą o przedsiębiorcach, osobach odpowiedzialnych za politykę samochodową w firmach oraz o wszystkich, którzy są obecnymi lub potencjalnymi nabywcami samochodów firmowych i usług flotowych.
Fleet Market to wyjątkowe targi, podczas których biznes spotyka się z motoryzacją. Wśród 8 tysięcy gości obecni są reprezentanci międzynarodowych koncernów, prywatni przedsiębiorcy, w tym również osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą oraz przedstawiciele firm z sektora publicznego. Każda z osób odwiedzających targi będzie mogła zobaczyć i porównać ze sobą samochody z różnych segmentów rynkowych. Wiele aut zostanie zaprezentowanych premierowo – po raz pierwszy w Polsce. W tym roku spodziewamy się blisko 20 premier samochodowych, a goście będą mieli okazję zobaczyć ponad 100 nowości motoryzacyjnych, a wśród nich najnowsze modele samochodów osobowych i dostawczych, luksusowe auta z segmentu premium, a także pojazdy ekologiczne - z napędem elektrycznym i hybrydowym.
Importerzy samochodowi przedstawią atrakcyjne oferty finansowania, takie jak leasing, wynajem czy abonament dedykowane właśnie firmom.
Podczas targów Fleet Market swoje produkty przedstawią też niezależne firmy leasingowe, ubezpieczeniowe, koncerny paliwowe oraz sieci zajmujące się serwisowaniem aut.
Fleet Market to również konferencje, panele, debaty z udziałem ekspertów z Polski i z zagranicy. Sporo uwagi poświęcimy analizie nadchodzących w 2019 roku zmian prawnych i podatkowych, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii dotyczących odliczania kosztów leasingu od samochodów o wartości powyżej 150 tys. złotych. Wspólnie z prezesem Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego – Jakubem Farysiem – zastanowimy się nad limitami redukcji CO₂, i tym czy spowodują one szybszy rozwój alternatywnych napędów, a co za tym idzie elektromobilności. O napędach przyszłości, jak również o nowych procedurach pomiaru WLTP opowie Dean Bowkett – międzynarodowy ekspert flotowy, dyrektor zarządzający, Bowkett Auto Consulting (BAC).
Targi Fleet Market to wydarzenie zamknięte, organizowane z myślą wyłącznie o przedstawicielach firm, zarówno tych posiadających jeden samochód, który pomaga im w prowadzeniu działalności biznesowej oraz tych, którzy poszukują pojazdów do flot liczących od kilkudziesięciu do kilkuset aut. Wstęp jest bezpłatny.
Warunkiem uczestnictwa jest poprawne wypełnienie formularzu zgłoszeniowego na stronie: www.fleetmarket.pl
Szczegóły dotyczące targów, harmonogram konferencji oraz lista premier i nowości motoryzacyjnych, jakie zostaną zaprezentowane podczas targów, na bieżąco są aktualizowane na stronie internetowej www.fleetmarket.pl