Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Poradniki rynkowe

Kupić czy pożyczyć?

Plusy i minusy leasingu samochodowego

Na rynku jest dziś coraz więcej ofert łączących zalety leasingu operacyjnego i wynajmu długoterminowego. Na rynku jest dziś coraz więcej ofert łączących zalety leasingu operacyjnego i wynajmu długoterminowego. EAST NEWS
Za gotówkę, na kredyt, a może poprzez leasing – jaką drogę wybrać, żeby samochód nie obciążał zbyt mocno finansów przedsiębiorcy?
Każdy przedsiębiorca musi zastanowić się, jak intensywnie będzie eksploatował samochód i jak długo zamierza go używać.Vladislav Kochelaevskiy/Alamy Stock Photo/BEW Każdy przedsiębiorca musi zastanowić się, jak intensywnie będzie eksploatował samochód i jak długo zamierza go używać.
Polityka

Przeczytaj opinię eksperta: Jaki leasing jest najlepszy»

Dla małych i średnich firm zakup pojazdu, a zwłaszcza większej ich liczby, może okazać się sporym wyzwaniem. Najprostsza metoda finansowania to wyłożenie gotówki, ale często przedsiębiorcy nie mają tak dużych środków finansowych. A nawet jeżeli mają, wolą je zainwestować w inny sposób, na przykład używając ich jako wkład własny do projektów ze wsparciem unijnym. Szukają zatem różnych możliwości, aby użytkowanie samochodu, niezbędnego do ich pracy, było dla nich równocześnie jak najmniejszym ciężarem.

Jedno z możliwych rozwiązań to zaciągnięcie kredytu na zakup auta. Wiele banków oferuje specjalne kredyty samochodowe, zazwyczaj korzystniej oprocentowane od zwykłych kredytów obrotowych. Oczywiście w takim przypadku samochód staje się najczęściej też zabezpieczeniem takiego kredytu. Przedsiębiorca co miesiąc spłaca raty, a gdy cały kredyt zostanie zwrócony, może już swobodnie dysponować pojazdem.

Kredyt ma sporo zalet, bo dzięki niemu można znaleźć taki samochód, jakiego firma potrzebuje. Przedsiębiorca ma wybór między autami nowymi i używanymi. Często bank godzi się na elastyczne kształtowanie rat, w zależności od potrzeb kupującego. Instytucje finansowe są też skłonne zawiesić tymczasowo spłatę, gdy firma ma przejściowe kłopoty. Poza tym w trakcie trwania kredytu można zdecydować o sprzedaży pojazdu, wcześniejszej spłacie pozostałych rat i zakupie nowego samochodu, na przykład również na kredyt.

Jednak taki sposób finansowania jest połączony z wieloma formalnościami. Bank musi bowiem dokładnie sprawdzić zdolność kredytową przedsiębiorcy. Potrzebuje w tym celu szeregu dokumentów, więc cała procedura może trwać dość długo. W wyjątkowo niekorzystnej sytuacji są zwłaszcza nowe firmy, działające krótko na rynku, które mogą mieć problem z uzyskaniem takiej pożyczki. Jak bowiem przekonać bank, że jest się solidnym partnerem, skoro dopiero rozpoczyna się działalność gospodarczą?

Można oczywiście jako poręczenie użyć majątku właścicieli firmy, ale to już ogromne ryzyko. Nawet jeśli bank zgodzi się pożyczyć pieniądze, to zaciągnięty kredyt obciąża finanse całej firmy i zmniejsza zdolność brania kolejnych pożyczek. To dlatego firmy często zastanawiają się, czy kredytu nie zastąpić inną formą finansowania, nazywaną leasingiem. Zwłaszcza w przypadku służbowych samochodów leasing stał się w Polsce bardzo popularnym rozwiązaniem.

Dwie twarze leasingu

Istnieją dwa podstawowe rodzaje leasingu: operacyjny i finansowy. W przypadku służbowych samochodów firmy znacznie częściej korzystają z tego pierwszego rozwiązania. Wynika to przede wszystkim z powodów podatkowych. Popularność leasingu operacyjnego związana jest z faktem, że – inaczej niż pożyczka – nie obciąża on zdolności kredytowej przedsiębiorstwa. Leasingowanie pojazdu nie utrudnia zatem na przykład starania się o kredyt na inwestycje.

Pod względem prawnym leasing operacyjny to po prostu dostawa konkretnej usługi, którą jest użytkowanie samochodu. W trakcie trwania całej umowy leasingowej pojazd pozostaje własnością leasingodawcy. Firma korzystająca, czyli leasingobiorca, płaci co miesiąc określone raty za prawo do korzystania z pojazdu. Często w tych ratach zawarta jest też bieżąca obsługa pojazdu, jego serwisowanie i naprawy. Dla przedsiębiorcy to bardzo wygodna sytuacja, bo nie musi się on martwić technicznym utrzymaniem samochodu. Poza tym ma od razu kontrolę kosztów, związaną nie tylko z prawem używania pojazdu, ale też z jego codzienną eksploatacją. W przypadku kupna na kredyt do raty trzeba jeszcze doliczyć szereg bieżących wydatków.

Ważnym atutem leasingu operacyjnego jest jego strona podatkowa. – W tym przypadku cała comiesięczna rata leasingowa jest traktowana jako koszt uzyskania przychodu, czyli przedsiębiorca może ją odliczyć od podstawy opodatkowania – mówi Marcin Stasiak, ekspert Europejskiego Funduszu Leasingowego. Dla porównania, w przypadku kredytu odliczyć można tylko odsetki i prowizję bankową za udzielenie pożyczki, ale już nie spłacany kapitał. Poza tym procedura wzięcia auta w leasing jest szybka i prostsza niż udzielenie kredytu na jego zakup. Wynika to oczywiście z konstrukcji leasingu operacyjnego i pozostawienia prawa własności po stronie leasingodawcy przez cały okres trwania umowy.

Typowy leasing operacyjny zawiera w sobie również warunki, na jakich leasingobiorca stanie się właścicielem samochodu po zakończeniu umowy. Najczęściej ma on wówczas możliwość wykupu pojazdu na przykład za jeden procent jego wartości albo za konkretną, lecz z reguły bardzo niską kwotę. Zawierając taką umowę, przedsiębiorca zatem zakłada, że po spłacie wszystkich rat leasingowych skorzysta z opcji wykupu i stanie się właścicielem pojazdu.

W odróżnieniu od leasingu operacyjnego wariant finansowy funkcjonuje na innych zasadach i jest bardziej podobny do typowego kredytu. Jego niewielka popularność w przypadku finansowania samochodów wynika z innej konstrukcji podatkowej. Leasing operacyjny wiąże się z zapłatą podatku VAT doliczanego do każdej raty. Tymczasem w leasingu finansowym VAT trzeba zapłacić z góry za całą wartość pojazdu. Z drugiej strony w tym leasingu to przedsiębiorca użytkujący pojazd odlicza jego amortyzację. Tymczasem w przypadku leasingu operacyjnego odpisów amortyzacyjnych dokonuje leasingodawca, a zatem właściciel samochodu.

Oba typy leasingu trzeba zatem porównać i wybrać ten korzystniejszy. Leasing operacyjny musi trwać w przypadku nowych pojazdów minimum dwa lata. To 40 proc. czasu amortyzacji, który dla nowych samochodów wynosi zgodnie z polskim prawem pięć lat. Tymczasem w przypadku leasingu finansowego nie ma takiego ograniczenia czasowego, więc bywa on korzystny dla tych firm, które potrzebują konkretnego samochodu na krótki czas, na przykład kilka miesięcy. Poza tym leasing finansowy może okazać się lepszym rozwiązaniem dla przedsiębiorców niebędących płatnikami VAT (np. wolne zawody) i dla tych, którym zależy na dużym, jednorazowym odpisie amortyzacyjnym. Jednak większość firm będzie wolała skorzystać z leasingu operacyjnego.

Ten typ finansowania samochodu ma wiele zalet, ale też ograniczenia. Leasingując samochód należy mieć na uwadze zwykle krótszy niż przy kredycie maksymalny okres finansowania pojazdu. W przypadku kredytów procedury dopuszczają wyższy maksymalny wiek finansowanego auta używanego (wiek samochodu i okres kredytu zsumowane na koniec umowy kredytowej).

Ponadto w samochodach leasingowanych w trakcie trwania umowy nie wolno dokonywać bez zgody właściciela (leasingodawcy) żadnych przeróbek. Wreszcie, w przypadku awarii bądź wypadku formalności przy leasingu mogą trwać dłużej, bo właścicielem jest leasingodawca i to on jest dysponentem pojazdu.

Zalety wypożyczania

Oprócz leasingu i kredytu jeszcze jedną formą użytkowania samochodu może być po prostu wynajem. Wówczas, inaczej niż w leasingu, firma użytkująca samochód nie zakłada, że stanie się kiedykolwiek jego właścicielem. Płaci co miesiąc określoną kwotę za wynajem, często obejmującą również serwis, ubezpieczenie i inne usługi utrzymaniowe (np. wymianę opon). Jednak gdy umowa się kończy, wynajmujący nie ma prawa do wykupu pojazdu. Na pierwszy rzut oka to rozwiązanie mniej korzystne, ale w rzeczywistości może okazać się najlepsze dla tych, którzy intensywnie eksploatują pojazdy i często je wymieniają. Poza tym taka forma użytkowania pojazdu pozwala często zaoszczędzić na ratach, które są niższe od tych w leasingu. Podmiot oferujący samochód zakłada bowiem, że gdy aktualna umowa wygaśnie, będzie mógł taki pojazd sprzedać lub wynająć innej firmie.

Na rynku jest dziś coraz więcej ofert łączących zalety leasingu operacyjnego i wynajmu długoterminowego. – Kiedyś leasing traktowany był tylko jako alternatywa dla kredytu. Oczywiście różnił się od niego mniejszymi wymogami formalnymi i korzyściami podatkowymi, ale finał był ten sam – ostatecznie samochód przechodził na własność użytkującego. Dziś coraz częściej firmy patrzą na leasing właśnie jako na formę czasowego wynajmu. Dzięki temu płacą niższe raty – podkreśla Marcin Stasiak z EFL.

W praktyce oznacza to, że leasing operacyjny przyjmuje inną, od lat z znaną na Zachodzie formę. Leasingobiorca płaci co miesiąc raty, a po zakończeniu umowy ma prawo wykupić pojazd. Tyle tylko, że harmonogram spłat skonstruowany jest tak, aby opcja wykupu na koniec okresu finansowania zbliżona była do wartości rynkowej używanego pojazdu (zwykle na poziomie 30-50%). Leasingobiorca zyskuje zatem możliwość płacenia niższych rat, ale za to opcja wykupu jest już znacznie droższa. W praktyce leasingobiorca i leasingodawca zakładają, że do takiego wykupu pojazdu w ogóle nie dojdzie. Firma korzystająca wyleasinguje po prostu nowy samochód, a właściciel używanego pojazdu sprzeda go bądź wyleasinguje ponownie komuś innemu, oczywiście wówczas już za niższą miesięczną ratę.

Porównywanie kosztów zakupu na kredyt, leasingu finansowego, operacyjnego i wynajmu długoterminowego wcale nie jest proste. Często oszczędności na jednym etapie równoważone są wyższymi wydatkami w innym momencie. Każdy przedsiębiorca musi zatem przeanalizować wszystkie opcje i zastanowić się, jak intensywnie będzie eksploatował samochód i jak długo zamierza go używać. Czy woli sam zadbać o bieżące utrzymanie pojazdu, czy też opłaca mu się zlecić to leasingodawcy? Czy chce stać się właścicielem pojazdu, czy też woli po kilku latach mieć inny samochód i nie martwić się, co zrobić z dotychczasowym? Czy preferuje wprowadzić samochód do majątku firmy, a może woli tego nie robić? Pytań jest sporo, a decyzja nie zawsze łatwa. Najważniejsze jednak, że dróg do firmowego samochodu mamy dziś całkiem sporo.

Przeczytaj opinię eksperta: Jaki leasing jest najlepszy»

Polityka 25.2017 (3115) z dnia 20.06.2017; Poradnik finansowy; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Kupić czy pożyczyć?"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama