Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Komórka lubi dzwonić przed chórem

Ojciec Leon Knabit Ojciec Leon Knabit Krzysztof Karolczyk / Agencja Gazeta
Rozmowa z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem, o nieprzemijaniu.

Marcin Wilk: – Przed półwiekiem ojciec wstąpił do zakonu benedyktynów w Tyńcu. 26 grudnia – 80 urodziny. Czy ojciec często myśli o przemijaniu?

Leon Knabit: – Kiedy jestem w zakonie, nie sposób o tym nie myśleć. Benedyktyni to w końcu 1500 lat! Fundacja w Tyńcu z kolei to prawie tysiąclecie. A że my składamy śluby nie na zakon w ogóle, ale na konkretny klasztor – więc dla mnie w pewnym sensie jest przemijanie i nie ma przemijania...

To tak się da?

Gdy się ma pod osiemdziesiątkę, to powinno się siedzieć w kapciach i być na zwolnionych obrotach – więcej się modlić, dbać o zdrowie. Ale jak mam to robić? Wciąż są rekolekcje, spotkania, telewizja, radio, pisanie książek. Czasami czuję się tak, jakbym zaczynał dopiero pracę. A było tego sporo – katecheta, proboszcz, a potem przeor, podprzeor, mistrz nowicjatu, prowadzący kroniki i wiele innych. Do dzisiaj czuję, że jestem też wciąż obiektem działania Tyńca. Ci nowi zakonnicy tu przychodzący są bardzo dynamiczni i zaangażowani. Przy nich nie czuję różnicy wieku.

Więc z jednej strony jest to przemijanie, ale jednocześnie, będąc umocowanym w Panu Bogu, nie widzi się różnic. Może poczuję to wtedy, kiedy przestanę się ruszać. Na razie nic nie przeminęło, wszystko trwa. Poza tym chyba w ogóle nie czuję, że to tak szybko zleciało. Chyba wtedy, gdy się golę. Na twarzy widać mijający czas. Jak patrzę w lustro, to błysk w oku niby ten sam, ale ramki już nie te. To tak jak z zakonnymi murami. Idzie się korytarzem i proszę bardzo – ściana stawiana w XI w., kolumna stawiana w XI w. To spełnia teoretycznie funkcję wspomnieniową, ale jednocześnie w praktyce przy tej ścianie się modlimy, tak jak się modlono dziesięć wieków temu.

Polityka 51.2009 (2736) z dnia 19.12.2009; Ludzie i obyczaje; s. 138
Reklama