Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Odroczone efekty trwogi

Jak strach może wpłynąć na wybory?

Paweł Wodzyński / BEW
Poczucie przywiązania do narodu i jego symboli pojawiające się w obliczu śmierci może mieć też ciemną stronę.
Dr Michał BilewiczTadeusz Późniak/Polityka Dr Michał Bilewicz

Z badań z obszaru psychologii egzystencjalnej wynika, że pierwszą reakcją na myśl o śmierci jest szok i odsuwanie od siebie wszelkich myśli o końcu życia. Gdy mijał czas, a badani angażowali się w inne zadania, pojawiały odroczone efekty trwogi – konformizm, nacjonalizm, fundamentalistyczne przywiązanie do swojego światopoglądu.

W ostatnich dniach wielu publicystów ogłosiło faktyczny koniec żałoby po prezydencie Kaczyńskim i innych ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem. Choć żałoba narodowa nadal trwa, to zaczynamy dostrzegać odroczone efekty trwogi – za zasłoną pojednawczej frazeologii zaczynają pojawiać się nacjonalistyczne interpretacje wydarzeń z 10 kwietnia, obozy polityczne coraz częściej okopują się na swoich pozycjach, a spór wokół miejsca pochówku zdaje się być początkiem polowania na niedostatecznych patriotów.

Jak pokazują niedawne badania Immo Fritsche i współpracowników, za podobne zjawiska odpowiada poczucie utraty kontroli. Słysząc o śmierci – szczególnie o śmierci osób, które na co dzień „spotykaliśmy” na łamach gazet, czy w telewizorach – uświadamiamy sobie własną śmiertelność. Uświadamiamy sobie, że nasz los jest poza naszą kontrolą. Dlatego zaczynamy poszukiwać prostych rozwiązań i silnych przywódców, którzy dają iluzję pełnej kontroli, samodzielności.

W pierwszych dniach po odejściu Jana Pawła II byliśmy zjednoczeni, pogrążeni w zadumie i żałobie. Kilka miesięcy później większość z nas postawiła zaś w wyborach na polityków bardzo zdecydowanych, budujących swój wizerunek na nacjonalizmie, homofobii i lustracyjnym podejściu do polityki historycznej. Z punktu widzenia psychologii egzystencjalnej bliskość wyborów prezydenckich powinna napawać niepokojem. Szczególnie tych z nas, którzy za Słonimskim marzą o „Polsce słabej”.

 

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną