Media informują, że poznański radny Musielak wkopał niedawno potężny krzyż przed swoim blokiem w dzielnicy Rataje. Krzyż ma, zdaniem radnego, chronić teren przed zakusami szatana, który pod postacią miejscowego dewelopera zamierza postawić na nim pięciopiętrowy budynek mieszkalny. Radny wyjaśnił, że w swojej akcji nie inspirował się warszawskim krzyżem przed Pałacem Prezydenckim, z czego należy wnioskować, że uderzające podobieństwo obu krzyży jest czysto przypadkowe.
Sprawa poznańska pokazuje, że społeczeństwo coraz chętniej bierze krzyż w swoje ręce, aby upomnieć się o swoje, w związku z czym jest nadzieja, że krzyż zacznie wreszcie służyć nie tylko Kościołowi i politykom, ale również rozwiązywaniu codziennych spraw mieszkańców i stanie się skutecznym orężem w walce nie tylko z deweloperami, ale także z aroganckimi dyrekcjami spółdzielni mieszkaniowych czy leniwymi cieciami.
Trzeba powiedzieć, że użycie krzyża w dzielnicy Rataje skończyło się połowicznym sukcesem, gdyż przedstawiciele dewelopera zapewnili, że z planów budowy bloku i tak się nie wycofają. Nie planują również żadnych akcji wobec krzyża, gdyż okazało się, że został on wkopany nie na ich terenie, ale na działce sąsiedniej będącej własnością miasta. Wygląda więc na to, że tym razem radny Musielak trafił krzyżem w płot, chociaż sam radny jest przekonany, że krzyż, nawet stojąc w niewłaściwym miejscu, i tak się obroni.
Tymczasem media poinformowały, że szef MSZ Radosław Sikorski ogłosił plan instalowania portretów prezydenta Bronisława Komorowskiego w polskich placówkach dyplomatycznych na całym świecie. Sikorski zaprzeczył, że portety te mają zastąpić w ambasadach krzyże, ale jego inicjatywa i tak wzbudziła duży niepokój. W Internecie już pojawiły się sugestie, że jak tak dalej pójdzie, portrety Komorowskiego będzie się niedługo wieszać w szkołach, przedszkolach, ministerstwach, urzędach publicznych i innych miejscach zarezerwowanych dla krzyża.
Środowiska dysponujące krzyżem ostrzegają, że nie zawahają się go użyć, jeśli akcja wieszania portretów Komorowskiego będzie się nasilać.