Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Autoagresja po agresji

Dr Sylwia Kita Dr Sylwia Kita Leszek Zych / Polityka
16-latek zatrzymany w związku z w gwałtem na 15-letniej dziewczynie w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Łysej Górze próbował popełnić samobójstwo. Dlaczego?

Zwykle osoba, która łamie prawo lub dopuszcza się agresji, nawet, jeśli odczuwa dysonans między tym, co zrobiła, a tym, co nakazuje sumienie, stara się wytłumaczyć zarówno sobie, jak i innym, że nie ponosi odpowiedzialności. Używa do tego wielu technik, np. usprawiedliwienia. Dla nastolatka z Łysej Góry poczucie dysonansu najwyraźniej było jednak tak silne, że nie widział innego rozwiązania, jak odebranie sobie życia. Uczucie to mogło zostać spotęgowane faktem, iż w związku z podejrzeniami o współudział w gwałcie został osadzony w policyjnej izbie dziecka, co z kolei wywołało w nim poczucie niemocy oraz niepokoju, niepewności o przyszłość. Nastąpiło coś w rodzaju kryzysu egzystencjalnego. 

O motywacji samozagłady najczęściej decyduje więcej niż jeden czynnik. Wpływ mogą mieć zaburzenia osobowościowe, niedojrzałość emocjonalna, mała odporność na stres, jak i zaburzenia funkcjonowania społeczeństwa, grupy społecznej, z którą jednostka się utożsamia. Według statystyk Komendy Głównej Policji od kilku lat wzrasta częstość samobójstw wśród młodych ludzi. Liczba dzieci ginących w zamachach na swoje życie w ciągu roku jest zbliżona do liczby dzieci ginących w wypadkach drogowych. Około 2-4,5 proc. osób do 16. roku życia podejmuje próby samounicestwienia. Natomiast wśród ludzi od 16. do 20. roku życia częstotliwość prób samobójczych wynosi od 2-10 proc. Niestety, problem ten nie cieszy się zainteresowaniem ze strony instytucji wychowawczych, które mają możliwość stworzenia programów profilaktyki samobójstw. Sam fakt, iż młodzi ludzie w wyniku splotu czynników zewnętrznych oraz osobowościowych nie potrafią radzić sobie z emocjami nikogo nie dziwi, ale ile jeszcze potrzebnych będzie przypadków takich jak ten, w którym oprawca stał się ofiarą autoagresji?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną