Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Dlaczego prowadzimy pod wpływem?

Nowa kampania dotycząca bezpiecznej jazdy

willia4 / Flickr CC by SA
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rozpoczęła kampanię społeczną "Nie jedź na kacu. Włącz myślenie". Według policyjnych statystyk 78 proc. zatrzymanych nietrzeźwych kierowców to osoby, które poprzedni dzień zakończyły imprezą.

Jak wynika z badań TNS OBOP przeprowadzonych dla KRBRD, polscy kierowcy są przekonani, że jeśli rankiem po hucznej zabawie wezmą prysznic, wypiją porządną kawę i zjedzą sute śniadanie, a głowa nie dokucza, mogą bezpiecznie prowadzić. Jak to możliwe, że Polakom brakuje podstawowej wiedzy na temat wpływu alkoholu na organizm, mimo wszechobecnego przekazu, że we krwi kierowcy każda ilość alkoholu jest groźna?

Dr hab. Adam Tarnowski, psycholog badający sprawców wypadków, tłumaczy, że ten przekaz po prostu nie do wszystkich dociera. – Niektórzy na przykład myślą, że piwo to nie alkohol – a w każdym razie, że ilość alkoholu w nim jest znikoma i bez znaczenia. Pewnego wyjaśnienia dostarcza teoria homeostazy ryzyka, mówiąca, że każdy ma pewien poziom niebezpieczeństwa, który jest w stanie tolerować. Jeśli sytuacja tego niebezpieczeństwa nie stwarza, człowiek może je sobie stworzyć sam. Ktoś za pierwszym razem bał się jechać po trzech lampkach wina, ale mu się udało. Za drugim razem bał się mniej, udało się znowu. Trzeci raz może siąść za kierownicą zupełnie pijany.

Ludzie nie dowierzają też oficjalnym kampaniom, bo przez lata PRL nauczyli się nie wierzyć w to, co podawały telewizja i gazety. Przy tym, jeśli o wpływie alkoholu na reakcje kierowcy słyszą w bloku reklamowym tuż po informacji o proszku, który spierze każdą plamę, oba przekazy traktują podobnie. Niezbyt serio. Nie znaczy to, że akcje informacyjne nie są potrzebne, ale, że należy je prowadzić z uwzględnieniem znajomości psychologicznych mechanizmów. A oprócz tego za jazdę na podwójnym gazie uczciwie karać. Bo tak jesteśmy skonstruowani, że dużo łatwiej nam uwierzyć w to, że możemy dostać mandat, niż w to, że możemy kogoś zabić.

 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną