Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Art Deco *

Adres: Płock, Stary Rynek 17

Spędziliśmy pośród pięknych secesyjnych zbiorów zgromadzonych w płockim Muzeum Mazowieckim ponad dwie godziny. Dłużej zatrzymaliśmy się przy obrazach Jacka Malczewskiego, których tu jest wiele oraz przy – równie pięknych – pracach Vlastimila Hofmana. Z wielką frajdą też oglądaliśmy meble w stylu art deco. To niewątpliwie najbogatszy zbiór w Europie. Frajda dla miłośników sztuki.

Z gmachu Muzeum wypędził nas głód i aby utrzymać się w klimacie poranka, odwiedziliśmy restaurację „Art Deco” znajdującą się w pobliżu, w jednej z dwóch ocalałych kamienic barokowych w Płocku.

Knajpka przytulna, niewielka, nieźle umeblowana i z sympatyczną obsługą. Dania jednak na poziomie jednej lub może dwóch gwiazdek w systemie pięciogwiazdkowym. Świetne np. były ziemniaki owinięte w boczek i zapieczone na brązowo (10 zł), całkiem niezły krwisty befsztyk położony na zimnym maśle z ziołami z dodatkiem surówki z kapusty i zapiekanymi kartofelkami (45 zł).

Nie narzekamy też na tatara z łososia (12 zł). Ale naleśniki ze szpinakiem i suszonymi pomidorami zamiast być pod beszamelem, polane były niesmacznym sosem majonezowym (majonez oczywiście ze słoiczka). A pizza (12 zł) - najmłodsza uczestniczka wycieczki poza domem jada tylko margheritę - była z ciasta drożdżowego i bardziej przypominała babę niż prawdziwy włoski placek. Nie było też śladu mozzarelli ani listków bazylii. Zaproponowano też do niej sos czosnkowy, ale podano w końcu pomidorowy. Tyle że w sosjerce, a nie na placku przed włożeniem do pieca.

Trochę te braki wyrównała kawa. Espresso (7 zł) było właśnie poprawne i podane ze szklaneczką zimnej czystej wody. Poprawne były też ceny, bo niezbyt wysokie.

Tel. (24) 2685751, www.artdeco.plock.pl

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną