Ukraińcy to najliczniejsza grupa obcokrajowców, którzy przyjeżdżają do Polski. Jakie są proporcje tych, którzy tu żyją i pracują, do tych, dla których jesteśmy tylko krajem tranzytowym do strefy Schengen? Nie wiadomo.
Od sierpnia 2007 r., kiedy zaczęła obowiązywać rejestracja oświadczeń pracodawców o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca, w powiatowych urzędach pracy zarejestrowano 666 tys. takich oświadczeń. Najwięcej w 2009 r. – 180 tys. Według danych statystycznych, typowy Ukrainiec zatrudniany w ten sposób ma około 30 lat, przyjeżdża do Polski na okres od 3 do 6 miesięcy i pracuje głównie w Warszawie i okolicach (56 proc. wszystkich).
Zatrudniony jest w rolnictwie (62 proc.) lub w budownictwie (17 proc.). Gołym okiem widać, że główne zajęcie dla kobiet to sprzątanie w prywatnych domach, opieka nad dziećmi i osobami starszymi. Jednak większość pracuje tam prawdopodobnie bez załatwienia jakichkolwiek formalności. Wśród wszystkich Ukraińców, legitymujących się odpowiednimi dokumentami z urzędów pracy – oświadczeniami swoich pracodawców, tylko 4 proc. to zatrudnieni w gospodarstwach domowych.