Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Przemysł plotki

„Świat karmi się plotką” – głosi motto jednego z serwisów o gwiazdach. Nawet jeśli nie cały, to media plotkarskie mają sporą siłę rażenia: strony z plotkami odwiedza co drugi internauta, czyli ok. 10 mln Polaków.

„Fakt” i „Super Express” zawsze przynoszą porcję plotek, w tym wiele materiałów sprzedawanych im przez paparazzich na wyłączność. „Fakt” każdego dnia jest kupowany przez 400 tys. ludzi, „Super Express” sprzedaje 170 tys. egz. Oba tabloidy mają swoje serwisy internetowe, które odwiedza prawie 3 mln osób. Magazyny „Viva!” i „Gala” (odpowiednio: 230 i 100 tys. czytelników) zamieszczają obowiązkową kronikę towarzyską, a „Show” i „Party” podbiły kioski zbiorem plotek i analiz showbiznesowej mody. Sprzedają przeszło 400 tys. egz., a na rynku powstają kolejne mutacje tego pomysłu („Flesz”, 340 tys.).

Pudelek.pl (należący do portalu o2.pl) to marka, którą mniej lub bardziej udanie naśladują m.in. Plotek.pl czy Kozaczek.pl. Większość treści to cytaty z tabloidów i gazet typu „Życie na gorąco”, ale też materiały własne i donosy czytelników. Najpoważniejszą konkurencją Pudelka jest należący do TVN portal Plejada, który oprócz plotek zawiera wiele materiałów wideo. Co prawda Pudelek ma o milion użytkowników mniej niż Plejada (czyli 2,5 mln), ale za to każdy z nich spędza na stronie prawie półtorej godziny dziennie (na Plejadzie średnio 35 min).

Ponieważ to telewizja kreuje celebrytów, trudno jej potem podchodzić do nich bezkompromisowo. Co prawda kącik plotkarski ma każdy program śniadaniowy, ale tylko „Magiel towarzyski” prowadzony przez Karolinę Korwin-Piotrowską i Tomasza Kina w TVN Style przejął poetykę znaną z Pudelka i tabloidów. Przyciąga on co tydzień około 170 tys. widzów.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną