Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

DEBATA: To się nadaje do „POLITYKI”?

Polityka.pl
Zainspirowani dyskusją na blogu prof. Hartmana chcemy zaproponować Państwu, abyście ocenili – jakich tematów jest za dużo, a jakich za mało w „Polityce”. Obiecujemy, że wszystkie propozycje przejrzymy bardzo wnikliwie.

Kilka dni temu na blogu prof. Jana Hartmana pojawiła się jego relacja ze spotkania w redakcji „Polityki” oraz dyskusji o przyszłości mediów, która się na tym spotkaniu odbyła.

Pod tym wpisem rozpoczęła się ciekawa dyskusja, w której internauci zaczęli proponować tematy, jakie ich zdaniem w najbliższym czasie powinna poruszyć „Polityka”. I tak, według jednego z dyskutantów, powinniśmy się skupiać na reformie edukacji, gdyż dla przyszłych pokoleń jest to sprawa kluczowa. Z kolei internautka Ana proponuje, aby więcej było tematów kulturalnych, wywiadów z pisarzami, tekstów poświęconych podróżom. Z kolei internauta Kakaz wykazał się niezmiernym zmysłem praktycznym, od razu zgłaszając nam zestaw istotnych – jego zdaniem – pytań i tematów. Z pewną satysfakcją stwierdzamy, że niektórymi – na przykład kwestią bilansu ekonomicznego turnieju Euro 2012 czy gazem łupkowym – już się zajmowaliśmy i je opisywaliśmy. 

Chcemy – wspólnie redakcja „Polityki” papierowej oraz serwisu POLITYKA.PL - Państwu zaproponować akcję pod hasłem „Czy to się nadaje do POLITYKI”? Podobnie jak w dyskusji na blogu Hartmana, czekamy na Państwa opinie i sugestie. Jakich tematów w „Polityce” brakuje, a jakich jest zbyt wiele? Jakimi pytaniami lub problemami powinni się zajmować nasi dziennikarze? Można zgłaszać nawet najbardziej szczegółowe, konkretne pytania. ;-) Obiecujemy wnikliwie przejrzeć Państwa głosy w dyskusji. Niektóre z nich mogą stać się inspiracją do powstania ciekawych tekstów lub reportaży.

Czekamy na głosy na forum >>

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną