Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Media czystego nurtu

W piątek 3 sierpnia wszedłem na taboret i zdjąłem biało-czerwoną flagę, jaką wywiesiłem na swoim domu w rocznicę wybuchu Powstania. Nie chciałem, żeby flaga wisiała 3 sierpnia, kiedy przypadają urodziny Jerzego Urbana. Mógłby to zobaczyć dr Maciej Korkuć – koordynator akcji IPN ujawniania w przestrzeni publicznej form gloryfikacji systemów totalitarnych. Za nasze pieniądze pan Korkuć koordynuje walkę z niesłusznymi nazwami ulic, tablicami pamiątkowymi, popiersiami, pomnikami oraz innymi formami naruszania art. 256 k.k., który zabrania propagowania wiadomo czego.

Aktualnie koordynator Korkuć ma twardy orzech do zgryzienia, mianowicie, co zrobić z inicjatywą budowy w Lublinie pomnika Henryka Raabego, „czerwonego rektora” UMCS, który – jak przyznaje koordynator – „przysłużył się miastu”, tworząc uniwersytet, ale „był uwikłany w budowę nowego systemu”. Lepiej było nie tworzyć uniwersytetu i pozostać nieuwikłanym w zdrowy rozsądek, jak dr Korkuć uwikłany w IPN.

Ze strachu przed pełnomocnikiem Korkuciem zdjąłem więc flagę, po czym powróciłem do mojego ulubionego zajęcia, jakim jest pisanie do mediów „mętnego nurtu”. Jak pisze na swoim blogu ojciec dyrektor Rydzyk, w Polsce istnieją dwa rodzaje mediów: „media mętnego nurtu” oraz media „normalnego dialogu na argumenty”.

Media normalnego dialogu, takie jak „Polish Newspaper Everyday”, „I Believe That” czy „Our Daily”, często skarżą się, że są pomijane, przemilczane, spychane na margines. Pragnąc przerwać tę zmowę milczenia, omówię kilka normalnych publikacji, na razie po polsku.

Polityka 32-33.2012 (2870) z dnia 08.08.2012; Felietony; s. 137
Reklama