Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Sprowokowani patrioci

Z życia sfer

Tegoroczny Marsz Niepodległości potwierdził, że największymi wrogami polskiego patrioty są Rosja i tęcza na warszawskim placu Zbawiciela.

Rosja gnębi Polskę już od kilkuset lat, tęcza dopiero od półtora roku, ale trzeba powiedzieć, że tęcza jest gorsza od Rosji, dlatego że wojska rosyjskie wyszły już z Polski, a tęcza nadal stacjonuje, rzuca się w oczy i pluje w twarz. Dlatego w środowiskach patriotycznych przeważa opinia, że spalenie tęczy było aktem bardziej propolskim niż spalenie budki stróża przed ambasadą Rosji, gdyż Rosja obecnie nie zagraża nam tak bardzo jak tęcza.

O tym, że tęcza jest zjawiskiem nieprzyzwoitym i antypolskim, słyszymy od dawna. Powiedzmy sobie szczerze, do zjawiska takiego – otwarcie nawołującego do tolerancji – nie powinno było dojść w środku miasta, przy ludziach, w dodatku w bliskim sąsiedztwie kościoła, w którym odbywają się patriotyczne manifestacje. Środowiska propolskie od dawna domagają się społecznych konsultacji w sprawie tęczy, argumentując, że wierni nie mogą dojść do kościoła, nie patrząc na tęczę, która obraża ich uczucia religijne i narodowe.

Akcja Katolicka przy parafii Najświętszego Zbawiciela już jakiś czas temu w piśmie do ratusza poinformowała w imieniu parafian, że nie życzy sobie, aby tęcza zakłócała spokój przed kościołem, gdyż „jest wyznacznikiem imprez i manifestacji organizowanych przez środowiska deklarujące odmienne przekonania moralne”. Niestety, nie są to przekonania polskie, a deklarujące je osoby – cierpiące na lesbijstwo i homoseksualizm – gromadzą się w hipsterskich lokalach wokół tęczy, a gdy z nich wychodzą, bezczeszczą schody kościoła Najświętszego Zbawiciela, ostentacyjnie siadając na nich wiadomo czym.

Dialog z obrońcami tęczy nie jest możliwy, gdyż są to fanatycy, których zaślepia tolerancja. Ludzie ci po każdym kolejnym spaleniu tęczy, dążą do konfrontacji za wszelką cenę i domagają się jej odbudowy. Obecnie od kilku dni pod spaloną tęczę ciągną młodzi ludzie, którzy wplatają w nią świeże kwiaty oraz wyrażają obce prawdziwym Polakom pozytywne emocje, całując się i przytulając do siebie. Nie dziwmy się zatem, jeśli tego rodzaju antypolskie zachowania spowodują, że odbudowana tęcza stanie się obiektem kolejnych aktów patriotyzmu.

Polityka 47.2013 (2934) z dnia 19.11.2013; Felietony; s. 4
Oryginalny tytuł tekstu: "Sprowokowani patrioci"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Czy człowiek mordujący psa zasługuje na karę śmierci? Daniela zabili, ciało zostawili w lesie

Justyna długo nie przyznawała się do winy. W swoim świecie sama była sądem, we własnym przekonaniu wymierzyła sprawiedliwą sprawiedliwość – życie za życie.

Marcin Kołodziejczyk
13.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną