Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Janusz Wróblewski zaprasza na film „Jack Strong” do kina Praha

Polityka
7. lutego o godzinie 19.00 w kinie PRAHA w Warszawie, odbędzie się pokaz filmu „Jack Strong”, który przedstawia prawdziwą historię pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Przed pokazem odbędzie się spotkanie z Filipem Frąckowiakiem, dyrektorem muzeum Izby Pamięci Płk. Kuklińskiego. Spotkanie i pokaz filmu odbywa się w ramach cyklu „Janusz Wróblewski przedstawia”.

„Jack Strong” - to film sensacyjny, opowiadający jedną z najbardziej fascynujących historii szpiegowskich świata. To prawdziwa historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego - człowieka, który tkwiąc w środku systemu, podejmuje współpracę z CIA i staje się kluczowym, (choć niewidocznym) aktorem czasu zimnej wojny. Produkcję filmu poprzedziły trwające kilka lat prace nad dokumentacją. Scenariusz powstał na podstawie nieznanych dotąd materiałów z archiwów IPN, dokumentów operacyjnych CIA oraz relacji żyjących świadków historii m. in. Davida Fordena – oficera prowadzącego pułkownika Kuklińskiego ze strony CIA.

Zapraszamy !

Cykl „Janusz Wróblewski przedstawia”

Spotkanie z Filipem Frąckowiakiem, dyrektorem muzeum Izby Pamięci Płk. Kuklińskiego + pokaz filmu „Jack Strong”

7 lutego , godz.19.00

Warszawa, Kino Praha, ul. Jagiellońska 26

Bilety obowiązują według cennika.

Janusz Wróblewski – znany i ceniony krytyk filmowy, dziennikarz, publicysta tygodnika „Polityka” oraz autora książki „Reżyserzy” . Członek jury FIPRESCI m.in. na festiwalach w Cannes, Wenecji, Toronto. Współautor scenariuszy m.in. do "Pożegnania jesieni" Mariusza Trelińskiego i książki "Magia kina".

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama