Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Służba z widokiem

Mieszkania służbowe za bezcen

Nowe mieszkania w stolicy, i to rozdawane za darmo, rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Nowe mieszkania w stolicy, i to rozdawane za darmo, rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Alena Brozova / PantherMedia
CBA zainteresowało się rozdawanymi oficjelom mieszkaniami służbowymi w stolicy. Są już pierwsze wnioski o odebranie takich mieszkań na słynnym osiedlu MSW na Kabatach w Warszawie.
Mieszkania poprzydzielano do dyspozycji różnym służbom: najwięcej dostała Policja, bo aż 192.Bartosz Krupa/EAST NEWS Mieszkania poprzydzielano do dyspozycji różnym służbom: najwięcej dostała Policja, bo aż 192.

Warszawskie osiedle przy ul. Zaruby i Dembego leży tuż przy stacji metra Kabaty. Zbudowało je Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z przeznaczeniem na kwatery dla funkcjonariuszy służb mu podległych, żeby gdy służba wezwie z terenu do stolicy, było gdzie się zatrzymać. Inwestycję rozpoczęto w 1993 r., jeszcze w trakcie prac, w 2000 r., nakłady na budowę wyliczono na 41,5 mln zł. W tym samym roku Sejm przeznaczył w bud­żecie na kontynuowanie inwestycji kolejne 12,98 mln zł – odbierając te pieniądze Ochotniczemu Hufcowi Pracy. Ostatni budynek oddano do użytku w 2003 r. W sumie powstało siedem bloków i 369 nowych mieszkań, zarządzanych i administrowanych przez Zarząd Zasobów Mieszkaniowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Budowa jednego mieszkania kosztowała budżet państwa prawie 200 tys. zł.

Do rozdania znalazło się tym sposobem 46 dwupokojowych mieszkań o średniej powierzchni 57,5 m kw., 204 mieszkania trzypokojowe o powierzchni 70 m kw. oraz 119 czteropokojowych o powierzchni ponad 80 m kw. Mieszkania poprzydzielano do dyspozycji różnym służbom: najwięcej dostała Policja, bo aż 192, BOR – 40, Straż Graniczna – 29, Straż Pożarna – 35, Urząd Ochrony Państwa – 14, GROM – 5, sam Zarząd Zasobów Mieszkaniowych Ministerstwa dostał 13 mieszkań. Pulę 41 lokali do rozdysponowania wedle własnego uznania dostał minister spraw wewnętrznych.

Nieformalny przywilej

Nowe mieszkania w stolicy, i to rozdawane za darmo, rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. O tym, kto zostanie w ten sposób wyróżniony, decydował podpis szefa danej służby lub samego ministra. Najwięcej emocji wzbudziły przydziały dokonywane przez Marka Bieńkowskiego, dziś dyrektora Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Najwyższej Izbie Kontroli, a wcześniej – w latach 1997–2001 – komendanta głównego Straży Granicznej.

Polityka 16.2014 (2954) z dnia 15.04.2014; Społeczeństwo; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Służba z widokiem"
Reklama