Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Jajecznica po słupsku

Polityczne wojny w Słupsku

Aleksander Jacek, przedsiębiorca, działacz Stowarzyszenia Nasz Słupsk, które chciało odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego. Aleksander Jacek, przedsiębiorca, działacz Stowarzyszenia Nasz Słupsk, które chciało odwołania prezydenta Macieja Kobylińskiego. Łukasz Capar/Głos Pomorza
Był konflikt. Potem spłonęły samochody i omal nie wybuchł dom z dwójką ludzi. Czy miał z tym związek facet z jajami, jak mówi o sobie wieloletni prezydent Słupska?
Prezydent Maciej Kobyliński rządził Słupskiem nieprzerwanie od 2002 r.Łukasz Ostalski/Reporter Prezydent Maciej Kobyliński rządził Słupskiem nieprzerwanie od 2002 r.

Adwokatka Anna Bogucka-Skowrońska nie ma wątpliwości: – Od kilku tygodni mam świadomość, że żyję w mieście, w którym jest gorzej, niż przypuszczałam. Obrończyni solidarnościowej opozycji, senator, sędzia Trybunału Stanu, od lat słupska radna (bezpartyjna, klub PO), włączyła się pro bono w sprawę Aleksandra Jacka. To miejscowy przedsiębiorca i działacz Stowarzyszenia Nasz Słupsk, które dwukrotnie (2012 i 2013 r.) angażowało się w akcję referendalną, aby odwołać prezydenta Macieja Kobylińskiego. Rok temu Aleksandrowi Jackowi podpalono dwa samochody. Śledztwo się ślimaczyło, więc poszkodowany i prawniczka zaczęli dochodzić prawdy na własną rękę. Teraz oboje mówią o słupskim „układzie zamkniętym”. Bogucka-Skowrońska napisała do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta skargę na bierność prokuratury. Przekazała ją też ministrowi sprawiedliwości.

Prezydent Słupska jest oburzony tym, że – jak powiada – włącza się go w gangsterskie porachunki. Twierdzi, że to dlatego, że walczy z układem i wrogów ma całą masę.

Imć Pupcio i reszta świata

Bogucka-Skowrońska do niedawna postrzegała słupską rzeczywistość bardziej satyrycznie niż dramatycznie. Świadczą o tym noworoczne szopki jej autorstwa. Prezydent Kobyliński był przedstawiany w tych szopkach pod różnymi postaciami. Na przykład jako paw, przekonany, że jest orłem; komisja śledcza zwierząt badała, jakiego gatunku ma pióra. Ostatnio jako Imć Pupcio urządzał bal w Biedronkowie. To w związku z gromadzącymi słupskie wyższe sfery balami w ratuszu, w intencji dobroczynnej, pod patronatem prezydenta. W Biedronkowie, bo w Słupsku mnożą się sklepy wiadomej sieci.

Prezydent Kobyliński rządzi Słupskiem nieprzerwanie od 2002 r. (wcześniej też był tu prezydentem, a także wojewodą słupskim).

Polityka 27.2014 (2965) z dnia 01.07.2014; Społeczeństwo; s. 35
Oryginalny tytuł tekstu: "Jajecznica po słupsku"
Reklama