Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Wszystkie kary kaprala Kapeli

Nieokreślona tożsamość Zygfryda Kapeli

W 2013 r. powstał film „Wielka ucieczka”. Młody dokumentalista Ksawery Szczepanik stworzył przejmującą opowieść o życiu Zygfryda Kapeli. W 2013 r. powstał film „Wielka ucieczka”. Młody dokumentalista Ksawery Szczepanik stworzył przejmującą opowieść o życiu Zygfryda Kapeli. Ksawery Szczepanik
Polak? Niemiec? Rosjanin? Szukając tożsamości, zdezerterował z wojska, próbował uciec z Polski Ludowej. Dostał postrzał w nogi, odsiedział wyrok w więzieniu. Teraz chciałby rehabilitacji, ale sądy odmawiają.
Zygfryd Kapela, zdjęcie zrobione przez Stasi w 1972 r.Archiwum prywatne Zygfryd Kapela, zdjęcie zrobione przez Stasi w 1972 r.

Owszem, żyje jak niemiecki emeryt. W Hiszpanii, pod Malagą. Apartamentowiec z widokiem na morze, w mieszkaniu obok para emerytów z Finlandii, w drugim emeryci ze Szwecji. Niżej i wyżej Niemcy. Jesień życia jak w bajce.

Kiedyś Zygfryd Kapela zdezerterował z armii, bo chciał uciec z PRL w świat. Nie był żołnierzem z poboru. Poszedł do wojska na ochotnika, skończył szkołę podoficerską i został zawodowym starszym kapralem. Służył w Wojskach Ochrony Pogranicza, co nie było przypadkiem. Tak sobie właśnie zaplanował.

Zygfryd, czyli Zygmunt

Służba w WOP oznaczała, że będzie blisko granicy. Pozna też procedury i zwyczaje pograniczników, będzie myślał jak oni, co ułatwi ucieczkę. Chciał pojechać do Niemieckiej Republiki Federalnej, ale na paszport nie miał szans. Wcześniej, jako dziecko, chciał trafić do NRD, bo tam od 1957 r. mieszkała babcia, ale kiedy dorósł, babcia już nie żyła.

Do NRD uciekał jako 12-latek. Wsiadł w Zielonej Górze w pociąg do Szczecina. Tam zatrzymano go w pobliżu portu i potraktowano jak smarkacza, który prysnął z domu. Zwykła sprawa. Od ojca dostał w skórę i od tej pory przestał z nim gadać. Liczyła się tylko mama. No i babcia, za którą wciąż tęsknił.

Urodził się w 1947 r. w Zielonej Górze. Mama miała na imię Hildegarda, ojciec Roch. Mieszkali w Ochli, wiosce przylegającej do miasta. Przez 10 lat była tam z nimi matka Hildegardy, Anne Simon – ukochana babcia Zygfryda. Jej męża Davida koniec wojny zastał w Neuruppin na terenie sowieckiej strefy okupacyjnej. Tam zamieszkał, już jako obywatel Niemieckiej Republiki Demokratycznej. W ramach akcji łączenia rodzin Anne pojechała do męża. Hildegarda też mogła wyjechać, ale bez dzieci (Zygfryd miał młodsze rodzeństwo, brata i siostrę). Odmówiła.

Polityka 29.2014 (2967) z dnia 15.07.2014; Społeczeństwo; s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Wszystkie kary kaprala Kapeli"
Reklama