Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Paweł Piskorski, obecnie szef Stronnictwa Demokratycznego, w roli proroka dla „Rzeczpospolitej”: „Już wiadomo, że przyszły [parlamentarny] klub PO może być o 30, a nawet o 50 proc. mniejszy od obecnego. Politycy PO będą więc ostro konkurowali między sobą. Poza tym Ewa [Kopacz] postara się wyłonić nową elitę władzy, która będzie za nią stała”.

W „Tygodniku Solidarność” Ryszard Bugaj jako felietonista dostrzega problem: „To problem wiarygodności w polityce (nie tylko polskiej). Coraz bardziej przypomina ona piłkarską ligę. Tam znani zawodnicy przemieszczają się między klubami – w polityce między partiami. Ale wyborcy, inaczej niż kibice, mają z tym spory kłopot”.

Piotr Lisiewicz z „Gazety Polskiej” trochę się waha: „Czy Korwin [-Mikke] jest elementem rosyjskiej rozpiski, traktowanym niezbyt poważnie, niemniej trzymanym w odwodzie, w przechowalni i na wszelki wypadek promowanym w popkulturze III RP? Wybory do PE, które odbyły się cztery miesiące temu, potwierdzałyby ten scenariusz”.

Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z tygodnikiem „Najwyższy Czas!”: „Kult Piłsudskiego robi z nas plemię niewolnicze. Marszałek urasta do rangi półboga, który wiedział wszystko najlepiej w każdej sprawie, wszystko wygrywał. Najbardziej w kulcie Piłsudskiego denerwuje mnie, że jest to kult niby-patriotyzmu, zarazem zakładającego pogardę dla Polaków. Część Polaków to, mówiąc językiem Piłsudskiego, »kurwy«, które trzeba bić (…). To wielki wódz ustala, którzy są prawdziwymi Polakami, a których trzeba bić, bo są zdrajcami”.

Polityka 39.2014 (2977) z dnia 23.09.2014; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama