Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Pierwsza informacja Onetu była taka, iż w wyborach prezydenckich wystartuje M. Ogórek, więc niektórzy czytelnicy mogli pomyśleć, że żarty robi sobie felietonista Michał Ogórek. Dopiero później okazało się, że chodzi o Magdalenę, którą wystawia SLD, i że wiadomość jest absolutnie serio.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, wcześniej propozycję dostała m.in. Katarzyna Piekarska. „Ona była nawet chętna wziąć udział w partyjnych prawyborach. Ale start proponowano jej w taki sposób, że od razu odmówiła” – powiedział tajemniczo anonimowy informator gazety.

Artur Zawisza, wiceprezes Ruchu Narodowego, w tygodniku „Do Rzeczy” o ochroniarzu Marianie Kowalskim, przeciw któremu prokuratura wystawiła akt oskarżenia, kandydacie tej partii na prezydenta: „Kiedy stanie obok wypacykowanych lalusiów w garniturkach, od razu rzuci się w oczy, bo jest głosem polskiej ulicy”.

Barbara Nowacka w „Gazecie Pomorskiej” pozytywnie o kandydacie Twojego Ruchu Januszu Palikocie: „Na pewno byłby prezydentem odważniejszym, energiczniejszym, bardziej nastawionym na komunikację z obywatelkami i obywatelami”.

Politolog Kazimierz Kik bardzo przejął się wywiadem Elżbiety Bieńkowskiej, w którym przyznała się, iż chodzi do wróżki, co dało mu asumpt do takiego oto uogólnienia na temat klasy politycznej: „Mechanizmy doboru do niej są raczej negatywne i wykluczają ludzi wyróżniających się. Do naszej polityki trafiają więc ludzie do bólu przeciętni, którym nie przeszkadza wiara w zjawiska nadprzyrodzone”.

Polityka 3.2015 (2992) z dnia 13.01.2015; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama