Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Rozwód z pieniędzmi

Rachunek za rozstanie

Andrew Bret Wallis / Getty Images
Rozwodowe spory o majątek sprowadzają się dziś zwykle do tego, że sprytniejszy ogrywa słabszego.
Mirosław Gryń/Polityka

Przywykliśmy myśleć, że ślub coś zaczyna, a rozwód to zamyka. I tak jest – ale nie do końca. Jak wywiodło w specjalnej uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – rozwód jest tylko ograniczeniem skutków zawarcia małżeństwa, a nie uznaniem, że go nie było. Znosi współwłasność – ale nie wzajemne zobowiązania. Te kończy dopiero ponowny ślub. Uchwałę wydano przed 60 laty, ale wciąż obowiązuje. Potwierdzają ją nowe, wydawane już współcześnie, akty Sądu Najwyższego.

Pytanie, jakie wówczas zadano sędziom, dotyczyło zasad płacenia na utrzymanie współmałżonka po rozwodzie. Antoninie K. przyznano alimenty od męża jeszcze w czasie trwania małżeństwa, a w wyroku rozwodowym już o nich nie wspomniano, więc były mąż uznał, że przestały istnieć wraz z rozwodem i zaniechał ich dalszego płacenia. Sędziowie zadali sobie pytanie: czy jest różnica pomiędzy obowiązkiem alimentacyjnym rozwiedzionych małżonków a analogicznym obowiązkiem pomiędzy małżonkami i odpowiedzieli krótko: nie ma żadnej różnicy. Zrównali zresztą prawo do utrzymania ze strony ekspartnera z prawem do jego nazwiska. Które zwyczajowo oraz zgodnie z prawem pozostaje przy żonie (rzadziej mężu), niezależnie od rozwodu, aż do jej śmierci. Podobnie, przekonywali sędziowie, trwa w pewnym zakresie obowiązek utrzymywania współmałżonka.

Tę uchwałę odkurzył w zeszłym roku Sąd Najwyższy w sprawie państwa R. On, Zygmunt R., miał emeryturę w wysokości 2,2 tys. zł, ona, Irena R., 550 zł renty z racji III grupy inwalidzkiej. Nie miała uprawnień emerytalnych, bo nie pracowała zarobkowo. Całe życie zajmowała się domem i wychowywaniem czwórki dzieci (piąte zmarło). Po rozwodzie dostawała 100 zł alimentów. Po pięciu latach od rozwiązania małżeństwa wystąpiła o przedłużenie ich wypłacania – na co kodeks zezwala, lecz jedynie w „wyjątkowych okolicznościach”.

Polityka 4.2016 (3043) z dnia 19.01.2016; Społeczeństwo; s. 32
Oryginalny tytuł tekstu: "Rozwód z pieniędzmi"
Reklama