Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Il Caminetto ****

Adres: Warszawa, ul. Zwycięzców 46

Z zewnątrz wygląda to okropnie. Długi, obskurny, piętrowy budynek, który na dole mieścił sklepy, a na pierwszym piętrze usługi rzemieślnicze. To nieodzowny element architektoniczny osiedli mieszkaniowych epoki gierkowskiej. Otoczony domami z wielkiej płyty, które skutecznie oszpeciły pełną uroku warszawską Saską Kępę.

Warto wdrapać się jednak na pierwsze piętro, by znaleźć restaurację Il Caminetto. Na wprost wejścia płonący kominek, obok lada z sałatkami, w głębi dwie sale, które mogą pomieścić 60 gości. Ceglane ściany, sufit z drewnianych belek, stoliki nakryte białymi obrusami, wygodne krzesła z jasnego drewna, słychać włoskie melodie niezagłuszające rozmowy. W szafkach wina – pośród nich na poczesnym miejscu cannonau. Wnętrze z gustem, dobrze pomyślane. Inny świat.

Karta dań zawiera kilkadziesiąt pozycji, jest więc z czego wybierać. Na dwóch stronach kilkanaście rodzajów ravioli i makaronów ręcznie robionych na miejscu, dalej dania z makaronów kupnych. Właściciel jest Włochem i te domowe wyroby są znakomite. Zamówiliśmy pierożki fagottini (24 zł) w sosie pomidorowym z ostrymi papryczkami, które okazały się mało ostre, oraz tagliatelle, czyli makaron wstążkowy w sosie śmietanowo-borowikowym (24 zł).

Poprzedziliśmy te pasty talerzem zakąsek (28 zł), na którym znalazła się mortadela, prosciutto, salsicce i salami ugarnirowane oliwkami, pomidorami i sałatami oraz dwa spore kawałki bruschetty, czyli zapieczonych grzanek z serem i warzywami. Do tego focaccia (6 zł) stanowiące formę pośrednią pomiędzy podpłomykami i sardyńskim pane carasau. Podano do tego trzy rodzaje oliwy (z czosnkiem, ostrymi papryczkami i kaparami), co pozwalało komponować smaki.

Bardzo udane były cozze, czyli małże w sosie z białego wina (35 zł). Natomiast łosoś z rusztu (45 zł) w bardzo dobrym, żółtym szafranowym sosie był nieco za suchy. Zamówiliśmy też porcję włoskiego szpinaku (14 zł) z liści gotowanych w całości, z ząbkami czosnku. Włosi przyrządzają szpinak zupełnie inaczej niż my, warto spróbować.

Sorbety, czyli lody bezmleczne, cytrynowy i mandarynkowy (po 12 zł) razem z kawą espresso (5 zł) stanowiły dobre zakończenie. Towarzyszyła nam przez cały czas kelnerka, pani Magda, kompetentna i miła.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną