Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Alleluja i do tyłu!

Po wyborach wiele osób liczyło na jakieś energiczne przyspieszenie, tymczasem uważny obserwator życia publicznego z przykrością odnotowuje fakty świadczące o tym, że sprawy bynajmniej nie posuwają się do przodu, lecz z niewiadomych powodów idą do tyłu, i to nie tylko dlatego, że cofnęliśmy czas o godzinę.

Jak wiadomo, Leszek Miller znowu zakłada partię lewicową, Andrzej Lepper nie wyklucza stanięcia na czele rolniczych blokad, a Lech Wałęsa po raz kolejny wygrał proces z Krzysztofem Wyszkowskim, który ponownie będzie się odwoływał od wyroku. 

W stolicy od nowa rozpoczęła się dyskusja o tym, gdzie powinien stanąć Stadion Narodowy, z kolei data uruchomienia Terminalu 2 na lotnisku Okęcie – kiedyś wszystkim wiadoma – dziś ponownie nie jest jeszcze nikomu znana (co gorsza istnieją obawy, że zamiast się przybliżać – sukcesywnie się oddala). Pesymiści nie wykluczają, że obrażony (po raz kolejny) prezydent Lech Kaczyński zamiast Donalda Tuska znów mógłby powołać na premiera swojego brata – Jarosława.

Niestety, sprawy komplikują się nie tylko na szczytach władzy. „Dziennik Wschodni” doniósł, że małżeństwo Misztalów z powiatu biłgorajskiego na Zamojszczyźnie ponownie przygotowuje się do ceremonii ślubnej. Misztalowie byli pewni, że już raz ślub wzięli, ale okazało się, że muszą go wziąć jeszcze raz, gdyż urzędnik stanu cywilnego, który ślubu udzielił, nie był tym, za kogo się podawał i działał nielegalnie.

Teraz Misztalowie nie bardzo wiedzą, kim dla siebie są i czy zostaną im zwrócone pieniądze za wesele. Mimo to oboje starają się patrzeć na życie z optymizmem wierząc, że jakaś przyszłość jednak przed nimi jest.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną