W willi o tej samej nazwie jak restauracja, w pobliżu Krupówek, mieści się najlepsza chyba zakopiańska karczma. I to niezmiennie od kilkudziesięciu już lat, co jak na polskie warunki jest ewenementem. To tu można zjeść najlepiej smażone prawdziwe oscypki, które są przekąską dodającą apetytu. Tu też należy zamówić kwaśnicę baranią. Kelnerki (bardzo urodziwe) w góralskich strojach podają parujące żeliwne kociołki pełne kapuśniaku z kwaśnej kapusty, w którym obficie pływają żeberka i spore kawałki baraniego mięsa. Amatorzy pieczonych kiełbas mogą sami sobie przyrządzić danie korzystając z płonącej watry. Koszt trzydaniowego obiadu mieści się znacznie poniżej 100 zł. Chyba że rozrzutny gość ma ochotę nie tylko na góralską herbatę, ale i na szampana.
tel. (018) 206 29 79