Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Barroso górą

Silny skład nowej Komisji Europejskiej

Skład nowej Komisji Europejskiej to zdecydowanie lepsza wiadomość niż ogłoszone przed tygodniem nominacje na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych.

Jej skład jest silny: Hiszpan Joaquin Almunia, który twardo opierał się żądaniom rozluźnienia wymogów członkostwa w strefie euro, przejmie tekę komisarza ds. konkurencji; na stanowisku komisarza ds. polityki monetarnej zastąpi go Fin Olli Rehn, dotychczas odpowiedzialny za rozszerzenie Unii; a komisarzem ds. rynku wewnętrznego będzie Francuz Michel Barnier, który zasiadał już w komisji Romano Prodiego.

Tę frontową ekipę uzupełni szereg silnych komisarzy na drugoplanowych stanowiskach: Janusz Lewandowski będzie odpowiadał za budżet, Holenderka Neelie Kroes, której udało się zmusić polski rząd do zaniechania nielegalnych subwencji dla polskich stoczni, zajmie się cyfryzacją, a tekę komisarza ds. energii obejmie Niemiec Günther Öttinger. Europa będzie mieć też nowego komisarza ds. klimatu, którym została Dunka Connie Hedegaard. Potwierdza się to, co mówiono przed tygodniem po nominacji Hermana van Rompuya i Catherine Ashton – w takim układzie personalnym najsilniejszą osobą w unijnej administracji będzie przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.

Komisję czekają jeszcze przesłuchania przed Parlamentem Europejskim, który musi zatwierdzić jej skład. Europosłowie już zapowiedzieli, że gruntownie przepytają Lady Ashton, która prócz samodzielnego stanowiska jest także wiceprzewodniczącą Komisji i z tej racji podlega akceptacji parlamentu. Brytyjka będzie musiała nie tylko dowieść swoich kwalifikacji w polityce zagranicznej, ale także wytłumaczyć udział w latach 80. w Kampanii na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego, infiltrowanej rzekomo przez KGB. Wątpliwe, by europosłowie zablokowali z powodu Ashton cały skład komisji, ale na pewno skorzystają z okazji, by powiedzieć, co myślą o jej kandydaturze.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną