Gdzie się podziały dziesiątki milionów dolarów, które Jaser Arafat przekazał swoim współpracownikom? Pytanie to padło na majowym posiedzeniu Rady Rewolucyjnej Fatahu w Ramallah. W latach 70., gdy posiadanie oficjalnych kont bankowych było niemożliwe, Arafat lokował kapitał Fatahu na rachunkach zaufanych działaczy. Część pieniędzy zainwestowano w nieruchomościach w Iraku, Arabii Saudyjskiej i Jordanii. Nie prowadzono żadnej księgowości, wszystko opierało się na wzajemnym zaufaniu. Po śmierci Arafata depozytariusze nie informowali władz organizacji o oddanym im na przechowanie majątku. Niektórzy zmarli, więc pieniądze i nieruchomości przeszły w ręce spadkobierców. Pragnąc oczyścić się z zarzutu korupcji, Rada Rewolucyjna powołała specjalną komisję śledczą, ale widoki na odzyskanie przywłaszczonych milionów są raczej nikłe.