Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Dziwny świat

Afera szpiegowska w USA

Tylko naiwni myślą, że aresztowanie całej siatki szpiegowskiej po długim śledztwie można policzyć za zwycięstwo ogłaszającego ten sukces kontrwywiadu.

Wywiady – jak głębinowe ryby – unikają świateł i powierzchni: wolą tajemnicze układy, niż aresztowania. Toteż ogłoszenie – w ubiegły wtorek - o rozbiciu największej siatki rosyjskiej w USA i to w kilka dni po wizycie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa trudno wytłumaczyć. Może to wyraz niezadowolenia (ale nie wiemy z czego) albo próba nacisku (ale nie wiemy w jakiej sprawie).

Pierwszego dnia Rosjanie próbowali mówić, że to ze strony Amerykanów powrót do Zimnej Wojny. To teoretycznie możliwe: spory o to, jaki kształt ma mieć polityka Waszyngtonu wobec Moskwy są stare jak świat. I zawsze i na ostro kłócili się zwolennicy rozmiękczania Kremla ze zwolennikami restrykcji. Ciekawe jednak, że już wczoraj wysokie czynniki rosyjskie – pisze o tym dziennik „Kommiersant” – wydały zalecenie, żeby sprawy nie drążyć, czyli skandalu nie robić. Dlaczego? Bo – tłumaczą – Rosji zależy na „pierezagruzce” czyli resecie stosunków z USA, zależy na układzie rozbrojeniowym START i na tym, by ruszyły inwestycje amerykańskie służące modernizacji Rosji – do których biznesmenów amerykańskich namawiał w Kalifornii prezydent Miedwiediew.

Ciekawe też, że siatka szpiegowska ma – jak słyszymy – zarzuty o pranie brudnych pieniędzy. To już łatwiej objaśnić. W latach 90., kiedy Związek Radziecki się walił, rozmaici spryciarze transferowali na Zachód grubą gotówkę najpewniej pod kuratelą albo przynajmniej za wiedzą służb specjalnych. Jasne, że nie chodziło o pieniądze legalne i zadaniem owych ludzi była legalizacja kapitału.

O styku mafii i służb napisano całe tomy. Kiedy nastał Władimir Putin próbowano podobno zrobić jakiś porządek w tych skomplikowanych układach, ale nie jest to dziedzina, o której po informacje wystarczy zadzwonić do biura rzeczników. Jasne jest z kolei, że Kreml stawia na aktywizację Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) i chyba nie kryje, że chodzi mu o to, by jak najwięcej uzyskać dla rozwoju gospodarczego kraju, najróżniejszymi metodami. Czy tak się pozyskuje sympatię inwestorów zagranicznych? Chyba nie. Konkluzja? Poczekajmy na wyjaśnienie.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Czy człowiek mordujący psa zasługuje na karę śmierci? Daniela zabili, ciało zostawili w lesie

Justyna długo nie przyznawała się do winy. W swoim świecie sama była sądem, we własnym przekonaniu wymierzyła sprawiedliwą sprawiedliwość – życie za życie.

Marcin Kołodziejczyk
13.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną