Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Rozmowa z José Faraldo, wykładowcą historii najnowszej na uniwersytecie w Madrycie

José Faraldo José Faraldo materiały prasowe

Czy wygrana w mundialu zjednoczy Hiszpanię?

Nie sądzę. Zwycięstwo rzeczywiście dobrze nam zrobiło. Dla nas piłka nożna to religia, więc wygraną świętujemy niczym wybór papieża Hiszpana. Ale euforia nie wszędzie wyglądała tak samo jak w Madrycie. W czasie mistrzostw byłem w Kraju Basków i nie widziałem tam ani jednej hiszpańskiej flagi. Nocą, po meczu finałowym, na ulice Madrytu wyszły setki tysięcy ludzi, ale w przeddzień ulicami Barcelony przeszła milionowa demonstracja zwolenników niepodległej Katalonii. To pokazuje, co dla ludzi jest ważniejsze.

Dlaczego cały kraj nie funkcjonuje tak świetnie jak reprezentacja piłkarska?

Bo wymagałoby to wspólnego działania. A dzisiaj politycy tego nie potrafią. W Hiszpanii walka polityczna stała się bardziej zaciekła niż przez ostatnie 30 lat.

W kiepskiej drużynie czasami wystarczy zmienić trenera, więc może krajowi potrzebna jest zmiana rządu?

W trudnych sytuacjach zawsze szuka się winnego. I dziś kozłem ofiarnym jest Zapatero. Rzeczywiście nie radzi sobie najlepiej z problemami gospodarczymi, ale na pewno nie można obarczać go winą za wszystko. Zresztą ludzie zdają sobie sprawę, że nasze kłopoty to również skutek kryzysu globalnego, który doskwiera niezależnie od tego, kto rządzi Hiszpanią. Poza tym zawiódł nasz model gospodarczy; gospodarkę napędza głównie turystyka i budownictwo. A to musi się zmienić.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną