Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Symbol jedności

Liczę w głębi serca, że ludzie staną ręka w rękę, będą traktować się ze współczuciem i razem przezwyciężą ten trudny czas” – powiedział cesarz Akihito. 77-letni przedstawiciel najdłużej panującej dynastii świata rzadko zabiera głos, jeszcze rzadziej wygłasza telewizyjne orędzia, toteż fakt, że wystąpił z nim pięć dni po trzęsieniu ziemi, nikogo w Japonii nie uraził. Inaczej niż w Wielkiej Brytanii monarcha nie jest ani głową państwa, ani zwierzchnikiem sił zbrojnych, konstytucja rezerwuje dla niego tytuł „symbolu jedności narodu japońskiego”. Tak jak inne koronowane głowy, cesarz podpisuje ustawy i mianuje premiera, ale nie zajmuje stanowiska w żadnych kwestiach politycznych.

Cesarska bezstronność gwarantuje, że Japończycy niezwykle cenią cesarza i jego rodzinę. Nie wypada go krytykować, a jego imię chroni tzw. chryzantemowe tabu. Szacunek wobec Akihito wynika bardziej z funkcji, którą pełni, niż z osobistych przymiotów, ale sprawia, że w Japonii właściwie brak głosów wzywających do zniesienia albo wzmocnienia monarchii.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną