Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Rada UE, Rada Europejska, Rada Europy – czym się różnią?

Instytucje te są często ze sobą mylone i tylko dwie z nich związane są z Unią Europejską.

Rada Unii Europejskiej - jest głównym organem decyzyjnym UE. To właśnie temu organowi przewodniczy narodowa prezydencja. Głównym zadaniem Rady jest przyjmowanie, wraz z Parlamentem, aktów prawa UE. W posiedzeniach tej Rady uczestniczą ministrowie z krajów członkowskich (po jednym za każdego kraju w zależności o tematyki spotkania). Ponieważ - jak zauważa Konrad Niklewicz, rzecznik polskiej prezydencji - tylko Rada podejmuje kluczowe decyzje legislacyjne, dlatego można twierdzić, że państwo sprawujące prezydencję kieruje bieżącymi działaniami Unii (co oczywiście nie oznacza, że kieruje nimi samodzielnie, według własnego tylko pomysłu).

Rada Europejska - jest organem politycznym UE i oznacza spotkania premierów lub głów państw członkowskich, które odbywają się cztery razy w roku. Na tych spotkaniach, zwanymi również szczytami UE, omawiane są główne problemy unijne, wyznaczane kierunki rozwoju, podpisywane są traktaty. Rada m. in. mianuje wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, a także wybiera prezesa i zarząd Europejskiego Banku Centralnego. Obecnie przewodniczącym Rady - potocznie zwanym prezydentem Unii - jest Herman Van Rompuy.

Rada Europy -  nie jest instytucją unijną, lecz niezależną od Unii organizacją międzynarodową. Zajmuje się ochroną praw człowieka, ochroną demokracji i współpracą państw członkowskich w dziedzinie kultury. Działa na podstawie przyjmowanych przez siebie konwencji. Do Rady należy 47 państw (w 1997 r. została z niej wykluczona Białoruś). Status obserwatora ma kilka krajów: Watykan, a także kilka nieeuropejskich krajów jak Japonia, Stany Zjednoczone, Izrael, Kanada i Meksyk.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną