Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Julian Assange przed Wysokim Trybunałem

Sąd nad twórcą WikiLeaks w Londynie

Bojownik o wolność słowa czy sprytny kombinator? Julian Assange ma tyluż zwolenników, co przeciwników. Bojownik o wolność słowa czy sprytny kombinator? Julian Assange ma tyluż zwolenników, co przeciwników. New Media Days / Flickr CC by SA
Pierwszy dzień procesu apelacyjnego Juliana Assange - twórcy kontrowersyjnego portalu WikiLeaks, publikującego dokumenty utajnione przed opinią publiczną - relacja z Londynu reporterki POLITYKA.PL
Julian Assange przed rozprawą apelacyjną (pierwszy z lewej) otoczony przez dziennikarzy, przed wejściem do sądu w Londynie.Joanna Irzabek/Polityka Julian Assange przed rozprawą apelacyjną (pierwszy z lewej) otoczony przez dziennikarzy, przed wejściem do sądu w Londynie.
Protesty zwolenników WikiLeaks przed wejściem do sądu.Joanna Irzabek/Polityka Protesty zwolenników WikiLeaks przed wejściem do sądu.

Proces „Assange przeciw szwedzkiemu wymiarowi sprawiedliwości” zapowiada się jako jedna z najszerzej omawianych spraw sądowych w ostatnich latach. W odpowiedzi na wielkie zainteresowanie mediów i globalnej publiczności sprawą twórcy Wikileaks, najwyższy sędzia Wielkiej Brytanii zezwolił na relacjonowanie procesu z sali sądowej. To precedens, a także uznanie faktu, że sprawa Juliana Assange'a dawno przekroczyła progi sądu i rozgrywa się w sieci, gdzie publikowane są materiały dowodowe, zeznania świadków i analizy biegłych.

Julian Assange, założyciel kontrowersyjnego portalu Wikileaks, stanie dziś przed Wysokim Trybunałem w historycznej dzielnicy Londynu Temple, by odwołać się od decyzji o ekstradycji do Szwecji. Szwedzki wymiar sprawiedliwości ściga go w związku z zarzutami molestowania seksualnego i gwałtu. Formalnie proces dotyczy procedury europejskiego nakazu ekstradycji, który umożliwia „ekspresową” deportację w ramach Unii Europejskiej. W dwudniowej rozprawie prawnicy Assange’a będą próbowali podważyć prawomocność tego nakazu.

Ale stawką jest nie tylko zastopowanie deportacji Australijczyka do Szwecji i oczyszczenie go z zarzutu gwałtu. Obrona Assange'a utrzymuje, że ekstradycja ma motywy polityczne, bo ułatwi wydanie byłego hakera Stanom Zjednoczonym, gdzie toczy się dochodzenie w sprawie przecieków Wikileaks. Za opublikowanie setek tysięcy tajnych amerykańskich dokumentów, Assange'owi grożono w Ameryce karą śmierci. Sympatycy Australijczyka obawiają się, że nie są to jedynie czcze pogóżki. 

Dlatego Assange’a reprezentują tym razem prawnicy znani z procesów związanych z prawami człowieka. Gareth Peirce wsławiła się w latach siedemdziesiątych obroną członków IRA, a ostatnio reprezentuje byłych więźniów Guantanamo. Ben Emmerson z firmy prawniczej Matrix Chambers jest doświadczony w bojach przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, a jego specjalnością są nieprawidłowości procesu karnego i wolność słowa. Można się więc spodziewać nowej linii obrony i prawdopodobnie także nowych materiałów dowodowych.

Julian Assange nadal przebywa w areszcie domowym pod Londynem, od lutego oczekując na rozprawę. Jeśli Wysoki Trybunał podtrzyma werdykt, Assange’owi pozostaje apelacja do Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii. Jeśli i tu przegra, zostanie deportowany do Szwecji w ciągu dziesięciu dni od wyroku.

10.00 Relacja w serwisie POLITYKA.PL

Relację dla Państwa będzie prowadziła obecna na sali sądowej w Londynie Joanna Irzabek. Rozprawa rozpoczyna się o godzinie 11.30 czasu polskiego.

10.00 Obrona Juliana Assange

Twórca WikiLeaks broni się przed ekstradycją do Szwecji, gdyż stamtąd znacznie łatwiej będzie o jego ekstradycję do USA. W Ameryce z kolei czeka na niego proces za ujawnienie dziesiątek tysięcy dokumentów, które stanowiły tajemnicę administracji Stanów Zjednoczonych.

11.05 Assange przybył do sądu

Ubrany w konserwatywnie skrojony garnitur, z torbą na laptopa wypakowaną papierami. Nie chciał rozmawiać z licznymi dziennikarzami, nie odpowiadał na pytania mediów.

11.30 Rozprawa rozpoczęta

Obrona Assange'a zajmuje ławy po lewej stronie sali, oskarżyciel z ramienia Szwecji, Clare Montgommery z zespołem prawników, po prawej stronie. Sam Assange siedzi w trzecim rzędzie, obok niego Kristin Hrafnsson, islandzki dziennikarz, druga twarz Wikileaks, oraz Gareth Peirce, prawnik Assange'a. Rozprawa dotyczy ekstradycji w trybie europejskiego nakazu aresztowania. Rozpatrywane będą cztery sporne punkty: zasadność nakazu, cel ekstradycji, prawomocność organu, który wydał nakaz ekstradycji i zarzut gwałtu.

11.50 Zarzut gwałtu

Prawnicy Juliana Assange przekonują, że nie zamierzają podważać wiarygodności szwedzkich kobiet, które czują się pokrzywdzone przez ich klienta. Starają się jednak przekonać sąd, że nie mogło by mowy o gwałcie.

12.08 Obrońcy - nie ma podstaw do ekstradycji

Obrona Assange’a: europejski nakaz aresztowania jest bezpodstawny. W lutowej rozprawie obrona twierdziła, że nakaz jest bezpodstawny, bo nie zawiera dokładnego i prawidłowego opisu zarzucanego Assange’owi zachowania (molestowania seksualnego i gwałtu). Sędzia okręgowy Riddle uznał wtedy, że „nie ma powodu”, by rozpatrywać „uboczne materiały” na ten temat. Teraz obrońcy przekonują, że jednak są. Jeśli podważą zdanie sędziego Riddle, nakaz ekstradycji do Szwecji może zostać uznany za nieważny.

12.15 Obrońcy - wniosek ekstradycyjny z błędami formalnymi

Obrona: zachowanie Assange’a nie spełnia również warunku „podwójnej kryminalności”, którą zarzucono twórcy WikiLeaks we wniosku ekstradycyjnym: czyn ma inną definicję w Szwecji, inną w Wielkiej Brytanii. W prawie brytyjskim definicja gwałtu opiera się na tym, czy została wyrażona zgoda na stosunek seksualny. W Szwecji czyn może być uznany za gwałt nawet, jeśli była uprzednia zgoda poszkodowanego.

12.29 Obrońcy - Według prawa Wielkiej Brytanii to nie był gwałt

Gdyby Assange zrobił w Londynie to, co w Szwecji zarzuca mu się jako “molestowanie seksualne” (stosunek seksualny za zgodą, ale pod warunkiem użycia prezerwatywy), czy byłoby to przestępstwem według prawa brytyjskiego? Obrona wnosi, że nie.

12.40 Obrońcy - Seks za zgodą

Obrońcy przekonują, że wszelkie kontakty seksualne z kobietami podczas podróży Assange'a do Sztokholmu odbyły się za ich zgodą, a więc nie ma mowy o gwałcie. Brytyjski sędzia wydał werdykt na podstawie niepełnego i niewłaściwego opisu tego, co zaszło w szwedzkim mieszkaniu w sierpniu 2010r. Assange „celowo skonsumował stosunek seksualny wykorzystując fakt, że skarżąca spała”, brzmi uzasadnienie wyroku. Według obrony poszkodowana była w półśnie, a wcześniej wielokrotnie wyrażała zgodę na seks.

13.20 Obrońcy - nie zbadano czy był gwałt

Obrona odczytuje szczegółowy opis okoliczności „molestowania seksualnego”. Według obrońców nie zbadano wystarczająco materiału dowodowego. Pojawiają się bardzo poważne pytania w sprawie zasadności zarzutów molestowania i gwałtu. „Coś jest tu bardzo nie tak”.

13.45 Obrońcy - szczegóły owej nocy

Chyba jednak nie uciekniemy od szczegółowego opisu igraszek Juliana Assange z Szwedką, która teraz twierdzi iż została zgwałcona. Obrońcy czytają: Po długiej grze wstępnej Assange zasypia. Poszkodowana czuje się “odrzucona”, bo nic się nie dzieje. Kiedy Assange budzi się, odbywają seks. Skarżąca kładzie prezerwatywę obok łożka, Assange niechętnie zgadza się na jej użycie. Oskarżona nie pamięta, czy potem odbyli, czy też nie odbyli stosunku. Okoliczności „gwałtu”: Siedzą na łóżku, rozmawiają, on zdejmuje jej ubranie, odbywają seks. Poszkodowana odkrywa, że Assange nie nałożył prezerwatywy, ale pozwala na dalszy bieg wydarzeń ("let i be”). Znów zasypiają.

Wniosek obrony: „To oczywista zgoda na seks! Czy Assange oszukał skarżącą, że używa prezerwatywy? Czy celowo wprowadził ją w błąd? To pytanie dopiero dotyka sedna sprawy. A sędzia okręgowy w swoim werdykcie nie odniósł się do sedna sprawy.

14.10 Obrońcy - była zgoda czy nie?

Sędzia przepytuje obronę w sprawie definicji „zgody” na seks. Argument obrony: można założyć, że była zgoda na podstawie wcześniejszej udzielonego pozwolenia. Przy okazji sprawy Assange's, szwedzkie prawo dotyczące przestępst seksualnych krytykowano za odwórcenie podstawowej zasady domniemania niewinności, bo zrzucają ciężar jej udowodnieniai na oskarżonego.

Sąd ogłasza przerwę do 15.00 (naszego czasu)

15.38 Po przerwie

W przerwie w sesji Julian Assange, ostrzyżony na krótko, w drucianych okularach, sprawiał wrażenie wyciszonego i skupionego. Podczas gdy media zgromadzone przed sądem, m.in. niemieckie, francuskie, rosyjskie, a także demonstrujący pacyfiści, oczekiwali na wyjście oskarżonego, Assange udał się na konsultacje ze swoimi prawnikami. Rozprawę na sali śledzi około stu przedstawicieli mediów, wszyscy korzystają z laptopów i telefonów komórkowych.

W drugiej części wtorkowej sesji sąd rozpatruje prawomocność wydania europejskiego nakazu aresztowania wobec Assange'a.

15.52 Precedens z 1956 r.

Obrona powołuje się na przypadek ekstradycji z 1957 r., Castillo przeciwko rządowi Hiszpanii, który ustanowił obowiązek dokładnego opisu zarzutów przestępstwa na tle seksualnym, jeśli podejrzany ma być wydalony do innego kraju.

16.35 Dyskusja o ekstradycji

Trwa prawnicza wymiana zdań na temat europejskiego nakazu ekstradycji. Nie wdając się w szczegóły przypomnijmy - Julian Assange ma w Szwecji zarzut popełnienia gwałtu na kobiecie (przy czym szwedzkie prawo jest w tej materii wyjątkowo ostre). Sam Assange obawia się, że spowoduje to jego dalszą ekstradycję do USA, gdzie czekają na niego liczne zarzuty (ujawnienie tajemnicy państwowej, narażenie na niebezpieczeństwo funcjonariuszy administracji USA). Prawdopodobnie sam Assange nie jest zainteresowany udowodnieniem swej niewinności przed szwedzkim sądem.

Ma zamiar jedynie wymknąć się organom państwowym - na dziś przebywa w areszcie domowym, nie może opuścić Wysp Brytyjskich - a to uda mu się, gdy sąd oddali szwedzki wniosek o ekstradycję. A następnie - niewykluczone - mógłby pojechać do kraju, który nie ma podpisanych z USA umów ekstradycyjnych.

16.40 Assange skupiony

Podczas gdy sędzia zadaje pytania obronie, Julian Assange, siedzący za przemawiającym obrońcą w peruce, robi notatki w dokumentach oznaczonych żółtymi kartkami samoprzylepnymi. Obok, jego prawa ręka, Kristin Hrafnsson, przekazuje kartkę obrońcy.

16.45 Guardian o ekstradycjach

Brytyjski tygodnik The Gardian podał dziś na swych stronach internetowych ciekawą statystykę. Codziennie z Wielkiej Brytanii na skutek procedury ekstradycji wydalane są średnio trzy osoby, zaś 40 proc. wszystkich przypadków to Polacy. Większość z nich ma zarzuty z tytułu drobnych przestępstw, takich jak kradzieże kieszonkowe albo niespłacany dług w banku.

17.10 Nie ma zarzutów w Szwecji

Obrona przekonuje, że pomimo iż dochodzenie w Szwecji trwa już od wielu miesięcy, nie sformułowało wciąż zarzutów. To powinno dowodzić, że sama szwedzka prokuratura ma wątpliwości co do całej sprawy i raczej nie ma silnych argumentów w ręku.

17.25 A może przez internet ;-)

Już 18 listopada ubiegłego roku szwedzka prokurator pisała, że dalsze postępowanie jest niemożliwe bez obecności Juliana Assange. Obrona: „Fizyczna obecność pana Assange’a w Szwecji nie jest jednak konieczna, wywiad może być przeprowadzony przez telefon lub videolink. Do tej porty oferta ta była odrzucana bez podania powodów.”

17.45 Stanowisko

Dziennikarz szwedzkiego Ekspressen zadaje pytanie wychodzącej prawniczce Gareth Peirce: "Czy będzie jakiś komentarz? "Nie". "A jutro?" "Nie". Ale inny prawnik Assanga potwierdza naszemy serwisowi, że oficjalny komentarz będzie jutro, po obradach przed sądem.

18.04 Ciąg dalszy nastąpi

Na dziś koniec sesji sądu. Dziękujemy za wspólnie spędzony dzień. Wieczorem pokażemy zdjęcia z rozprawy. Jutro druga część oraz spodziewane oświadczenie obrońców dla mediów - będziemy donosić o dalszych losach sprawy Juliana Assange, twórcy portalu WikiLeaks.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną