Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Nie chcą płacić za papieża

Antypapieskie protesty w Madrycie

Niemal co drugi młody Hiszpan nie może znaleźć pracy. Bezrobocie generalnie sięga 21 proc. dorosłej populacji. Od maja Hiszpania przechodzi turbulencje społeczne na tle złego stanu gospodarki. W takim kontekście trudno się dziwić protestom przeciwko wizycie Benedykta XVI.

Nie wiadomo, czy i ile wyłoży na nią rząd socjalistyczny. Rząd nie podał informacji na ten temat. Szacuje się, że obsługa wizyty może kosztować podatnika 50-100 mln euro. Wprawdzie organizatorzy kościelnych Dni Młodzieży podkreślają, że impreza sfinansuje się sama – z darowizn i dobrowolnych składek – ale przecież są koszty z tytułu mobilizacji sił porządkowych, służb medycznych czy obniżki cen biletów transportu publicznego.

Do czynnika ekonomicznego dochodzi wizerunkowy. Kościół przechodzi globalny kryzys wiarygodności wywołany nadużyciami seksualnymi z udziałem duchownych i tuszowaniem ich przez biskupów. Nie inaczej jest w Hiszpanii, która jest katolicka tylko nominalnie. 70 proc. obywateli deklaruje się jeszcze jako katolicy, lecz do kościoła chodzi góra kilkanaście procent. Katolicy hiszpańscy są też podzieleni na prawicowo-konserwatywnych i lewicowo-liberalnych. Ci drudzy są w mniejszości, lecz nie buntują się przeciwko obyczajowym reformom rządzącej lewicy tak ostro, jak katolicy konserwatyści.

Dla konserwatywnych Dzień Młodzieży i wizyta papieża to wspaniałe i budujące wydarzenia "ewangelizacyjne". Dla reszty społeczeństwa to swoisty popis siły Kościoła w kraju, który od Kościoła dobrowolnie odchodzi. Przy takiej polaryzacji nie ma co liczyć, że podejmowanie papieża przez parę królewską, a nawet antyklerykalnego premiera, uspokoi nastroje.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną