Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Czy Grassowi wolno więcej?

Antyizraelski wiersz niemieckiego noblisty

Są tacy, którzy uważają, że poecie wolno więcej. A nobliście jeszcze więcej. Chyba te czasy już mijają. Coraz częściej poecie, a zwłaszcza nobliście, wolno mniej.

Grass opublikował w prasie europejskiej coś w rodzaju pamfletu antyizraelskiego w literackiej szacie. Bohaterem pozytywnym czyni Iran i ostrzega, że atak atomowy Izraela może zetrzeć z powierzchni ziemi naród irański.

Takim samym językiem opowiadają przywódcy irańscy o Izraelu. To język, którego po wybitnym europejskim pisarzu się nie spodziewałem. Całkowite odwrócenie znaków. Problemem Bliskiego Wschodu nie jest już nuklearny sen o potędze ajatollahów, problemem jest istnienie jedynej w regionie demokracji typu zachodniego gotowej do samoobrony i sprzymierzonej z Zachodem.

Grass ma prawo komentować co i jak chce, lecz powinien tu szczególnie ważyć słowa. Przecież polityka Państwa Izrael nie jest wyłączona spod międzynarodowej dyskusji i krytyki. A widmo militarnej konfrontacji izraelsko-irańskiej spędza sen z oczu kanclerz Merkel i innym przywódcom zachodnim.

Ton antyizraelskiego moralisty w ustach Grassa brzmi fałszywie. Może wręcz antysemicko. Nie tylko dlatego, że pisarz zatajał swe dawne nazistowskie sympatie. Także dlatego, że należy do narodu, który wydał i poparł hitleryzm winny zagłady Żydów europejskich.

Dlatego Grassowi w sprawie Izraela wolno mniej.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną