Listy uwierzytelniające złożył nowy ambasador Francji, 58-letni Pierre Buhler. Paryż przysłał do Warszawy dyplomatę doskonale znającego Polskę, w której był już na placówce w latach 1983–85, autora 700-stronicowej historii współczesnej naszego kraju „Polska droga do wolności, 1939–1995”, wydanej także po polsku w 1999 r. Buhler po studiach handlowych, politologicznych i etnologicznych, ukończył elitarną Krajową Szkołę Administracji (ENA) i rozpoczął pracę w dyplomacji, m.in. na placówkach w Moskwie, Waszyngtonie i Nowym Jorku. Był ambasadorem w Singapurze. Wykładał stosunki międzynarodowe w paryskiej Science Po; w ubiegłym roku wydał nagrodzoną („najlepsza książka z dziedziny geopolityki”) „La puissance au XXIe siècle” (Potęga w XXI w.). Żoną ambasadora jest znana dziennikarka Sylvie Kauffmann, dawna korespondentka agencji AFP w Londynie, Warszawie i Moskwie, potem korespondentka „Le Monde” w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio jedna z dyrektorek tego dziennika. Buhlera czeka zadanie ocieplenia klimatu w stosunkach polsko-francuskich, który według kół dyplomatycznych w Warszawie wyraźnie się pogorszył.