Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Wyrok na Breivika, wyrok na Stoltenberga

Dla Norwegów skazanie Andersa Breivika na 21 lat więzienia w pojedynczej celi nie kończy jeszcze sprawy tragicznego zamachu. Dla Norwegów skazanie Andersa Breivika na 21 lat więzienia w pojedynczej celi nie kończy jeszcze sprawy tragicznego zamachu. AFP / EAST NEWS

Niespełna tydzień po skazaniu Andersa Breivika w Norwegii rusza inny proces – polityczne rozliczenie premiera Jensa Stoltenberga. We wtorek szef rządu stanął przed parlamentem, by wyjaśnić zaniedbania państwa podczas podwójnego zamachu w Oslo i na wyspie Utøya. Podstawą rozliczeń jest raport tzw. komisji 22 lipca, powołanej na wniosek Stoltenberga. Wynika z niego, że atak bombowy na dzielnicę rządową można było udaremnić, a w masakrze obozu letniego młodzieżówki Partii Pracy zginęłoby znacznie mniej osób, gdyby policja nie zwlekała z dotarciem na miejsce. Minister sprawiedliwości i szef policji już podali się do dymisji, po publikacji raportu opozycja żąda też głowy premiera.

Stoltenberg ma stabilną większość w parlamencie, ale za rok i tak czekają go wybory, a w nich bardzo prawdopodobna klęska Partii Pracy. Liderka Partii Konserwatywnej Erna Solberg dogania go w sondażach, zyskuje też populistyczna Partia Postępu, której po zamachach wielu wróżyło koniec, gdyż Breivik przez sześć lat nosił jej legitymację. Ale szefowa populistów Siv Jensen złagodziła antyimigrancką retorykę, a Solberg ogłosiła, że jest gotowa wejść z nią w koalicję, co wcześniej wykluczała. Norwegowie nie protestują – większość z nich chce, by obecny premier dokończył kadencję, ale uważają też, że jego partia nie radzi sobie z problemem imigracji.

Polityka 35.2012 (2872) z dnia 29.08.2012; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 8
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną