Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Co było to będzie

Palestyna państwem obserwatorem w ONZ

Większością 138 głosów Palestyna uzyskała w czwartkową noc status państwa obserwatora w Organizacji Narodów Zjednoczonych – ale bez uprawnień członkowskich.

Liczni dyplomaci gratulowali inicjatorowi tego posunięcia, prezydentowi Autonomii Palestyńskiej Mahmudowi Abbasowi, osobistego sukcesu, a na ulicach Ramalli tłumy wiwatowały do białego rana.

Politycy w Jerozolimie spali spokojnie po oświadczeniu prezydenta Obamy, iż konflikt palestyńsko-izraelski nie znajdzie rozwiązania w sali obrad ONZ, lecz wyłącznie w bezpośrednich pertratacjach na Bliskim Wschodzie. Jak wiadomo, również pertraktacje te od lat nie posunęły interesów palestyńskich ani o jotę do przodu. Fakty wyraźnie wskazują na to, że także teraz - co było to będzie.

Zdaniem niektórych komentatorów, nowy status Autonomii, nie dający jej żadnych dodatkowych uprawnień na arenie międzynarodowej i nie będący równoznaczny z uznaniem palestyńskiej niepodległości, umożliwi składanie skarg do Międzynarodowego Trybunału Karnego przeciw oficerom i politykom izraelskim, popełniającym zbrodnie przeciw ludzkości sankcjonując żydowskie osadnictwo na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. Reakcja Waszyngtonu: jeśli oskarżyciele palestyńscy pojawią się w Hadze, wstrzymamy pomoc finansową udzielaną Autonomii. Nie wydaje się jednak aby Mahmud Abbas, nawet jeśli prawo międzynarodowe umożliwi mu interwencję w Hadze, gotów był wziąć na siebie ryzyko katastrofy gospodarczej.

Polska zdecydowała się pozostać neutralna i znalazła się w grupie 41 krajów - wraz z Wielką Brytanią i Niemcami - które wstrzymały się od głosowania. Była to niewątpliwie rozsądna decyzja, ponieważ uchwała podjęta w Nowym Jorku ani nie stworzy niepodległego państwa Palestyńczyków, ani nie wpłynie na bieg ich rokowań z Izraelem. Polska neutralność umożliwi dalsze dobre stosunki z obu powaśnionymi stronami. Zwłaszcza, że - tak jak wiele innych poprzednio - także ten symboliczny dokument przypuszczalnie powędruje do archiwum, aby przez następne miesiące i lata pokrywać się kurzem.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną