Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Każdemu po równo

Utopia nieutopiona

materiały prasowe
Przez setki tysięcy lat ludzkie społeczności pilnowały, aby nikt nie zmonopolizował bogactw i władzy. Dopiero niedawno się to zmieniło.

Kiedy Europejczycy zetknęli się z ludami „pierwotnymi”, uznali zrazu, że ich tryb życia pozostał niezmieniony od tysiącleci. Ta koncepcja, długo uznawana za naiwną, znajduje dzisiaj potwierdzenie w wynikach szeroko zakrojonych badań interdyscyplinarnych na skrzyżowaniu antropologii z archeologią. Prace podjęte przez antropologów, którzy obserwowali ludy na wszystkich kontynentach, dostarczyły szczegółowych opisów ich życia i rdzennej kultury. A równocześnie wykopaliska, prowadzone przez kilka dziesięcioleci, dostarczyły informacji, jak wyglądało życie w prehistorii.

Próba porównania jest nader pouczająca: odkrywamy podobne przedmioty, struktury siedlisk, zbliżone środki utrzymania, rytuały, zakres wymiany handlowej itd. „Pierwotne” populacje badane przez antropologów mogą wiele powiedzieć o stylu życia naszego gatunku w różnych fazach epoki kamiennej. Badanie ich przypomina patrzenie w oczy tysiącom pokoleń, które nas poprzedzały.

Pierwotny egalitaryzm

Pomysł ten był punktem wyjścia wzbudzającej duże zainteresowanie książki „The Creation of Inequality: How Our Prehistoric Ancestors Set the Stage for Monarchy, Slavery, and Empire” (Stworzenie nierówności: Jak nasi prehistoryczni przodkowie ustanowili podwaliny monarchii, niewolnictwa i imperium). Została napisana przez archeologa Kenta Flannery’ego i antropolog Joyce Marcus, znanych z wielkiego wkładu w badania prekolumbijskich kultur Ameryki Środkowej. Przedstawia zaskakującą tezę na temat pochodzenia nierówności w ludzkich społeczeństwach, mającą zarazem doniosły wydźwięk społeczny i polityczny.

Pełna wersja artykułu dostępna w 50 numerze "Forum".

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną