Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

A sanie ciagna renifery…

Święty Mikołaj: Pożyteczne kłamstwo

materiały prasowe
Każdy z nas wierzył kiedyś w Świętego Mikołaja. I bardzo dobrze, bo akurat ta legenda wyjątkowo dzieciom służy.

Uczymy dzieci, żeby mówiły prawdę. Tłumaczymy im prawa fizyki. A następnie opowiadamy, że dziewięć latających reniferów ciągnie nieśmiertelnego grubego jegomościa i jego sanie po niebie, by w ciągu jednej nocy mógł dostarczyć prezenty dla milionów dzieci na całym świecie. Kłamstwo czasem działa wychowawczo: Wybacz, kochanie, ale policja może cię zaaresztować, jeśli pozwolę ci zjeść jeszcze kilka cukierków, więc lepiej tego nie rób. Najlepiej jednak ograniczyć je do minimum, żeby budować zaufanie między nami i dzieckiem i dawać mu przykład właściwego zachowania. Wyjątkiem jest grudzień. Zgadnijcie dlaczego?

Teoria umysłu

Legenda o Świętym Mikołaju nie tylko nie jest szkodliwa, ale może nawet pomóc w rozwoju dziecka. Historie z elementami fantastyki pobudzają zabawy z wyobraźnią, które uczą kreatywności, umiejętności społecznych, a nawet – choć może to dziwnie zabrzmieć – ścisłego myślenia.

Uwolnijcie się od poczucia winy z powodu nabierania własnych dzieci. Święty Mikołaj należy do kategorii „dobrych kłamstw”, ponieważ rodzice przywołują jego postać dla dobra dzieci; do złych kłamstw rodzice uciekają się, by ukryć własną winę lub wymigać się od odpowiedzialności. – Nie możemy pójść dziś na plac zabaw, bo jest zamknięty – mówią, gdy nie chce im się ruszyć z kanapy. Zanim dzieci poznają prawdę o Świętym Mikołaju (do czego – według Jacqueline Woolley, psycholożki z Uniwersytetu Tekasu w Austin – dochodzi najczęściej w wieku ośmiu lat), nauczą się też rozróżniać różne rodzaje kłamstw i nie obrażą się na rodziców ani nie dojdą do wniosku, że okazjonalne mijanie się z prawdą jest akceptowalne. Z tego samego powodu na wieść, że Święty Mikołaj nie istnieje, dzieci nie odrzucą religii, nie rozwiną zespołu stresu pourazowego ani nie uzależnią się od narkotyków, jak utrzymuje pewna bardzo anty-Mikołajowa strona internetowa.

Święty Mikołaj rozpala wyobraźnię dzieci. Wyobrażają go sobie, jak rządzi elfami na biegunie północnym, podróżuje po niebie lub przeciska się przez wąskie kominy.

Czasem same biorą udział w bajce, przyjmując rolę Rudolfa lub Pani Mikołajowej w trakcie zabawy z innymi dziećmi. Taka forma zabawy rozwija zespół umiejętności określanych jako „teoria umysłu”, która pomaga przewidywać i rozumieć zachowanie innych ludzi. Dzieci z zaburzeniami takimi jak autyzm zwykle mają problemy z teorią umysłu.

 

Pełna wersja artykułu dostępna w 51/52 numerze "Forum".

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną