Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Niestety nieprzekupny

Wybory prezydenckie

materiały prasowe
Trzecim prezydentem Czech zostanie najprawdopodobniej socjaldemokrata Milosz Zeman – niestroniący od alkoholu palacz, a przy tym bardzo zręczny demagog.

Kandydat jest już bardzo bliski celu: kwaterę główną swojego sztabu wyborczego Milosz Zeman zlokalizował w pobliżu pałacu prezydenckiego, w zabytkowej kamienicy. Siedząc tam, zapala jednego papierosa od drugiego. Otaczają go kłęby dymu, od czasu do czasu nalewa sobie z dużej karafki czeskie białe wino. – Chcę zostać prezydentem – mówi. W dobie obowiązującego w państwach Unii Europejskiej zakazu palenia prezydentura sprawowana przez głowę państwa z papierosem w ustach byłaby swego rodzaju wydarzeniem politycznym. Ale w Czechach Zeman zdobywa punkty raczej dzięki swojej radości życia.

Swój chłop

Od czasu aksamitnej rewolucji w 1989 r. prezydenta wybierało Zgromadzenie Narodowe. Teraz Czesi wskażą głowę państwa w bezpośrednim głosowaniu – i na tym skorzysta Zeman. Stara się robić wrażenie człowieka z ludu, szorstkiego i bezpośredniego. W sondażach od dawna jest faworytem.  – Jestem za UE, ale przeciwko brukselskim przepisom dotyczącym WC – mówi. Jeśli wygra, na Hradczanach zabrzmi inny ton. Po aksamitnej rewolucji do siedziby władców czeskich wprowadził się literat prezydent Václav Havel, znany z moralizowania. Jego następca Václav Klaus, który odchodzi teraz po dwóch kadencjach, lubi styl profesorski. Zemana charakteryzuje styl swobodny i prowincjonalny.

Zeman, rocznik 1944, podczas praskiej wiosny w 1968 r. opowiedział się po stronie reformatorów. Po interwencji wojsk Układu Warszawskiego i zdławieniu oporu utrzymywał się przez jakiś czas z prowadzenia siłowni. Po aksamitnej rewolucji trafił w szeregi Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej, którą poprowadził do zwycięstwa w latach 90. W latach 1998–2002 pełnił funkcję premiera: świeżo sprywatyzowana gospodarka rosła, kraj uchodził za wzorowego ucznia szkoły kapitalizmu.

 

Pełna wersja artykułu dostępna w 2 numerze "Forum".

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną