Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Legalni nielegalni

Prawo w USA

materiały prasowe
Plan reformy systemu imigracyjnego, ogłoszony w minionym tygodniu przez Baracka Obamę w Las Vegas, ma umożliwić około 11 milionom ludzi zalegalizowanie pobytu w USA.

Mam nadzieję, że uda się go zrealizować, i nie sądzę, by zabrało to nam wiele miesięcy. Powinniśmy go przyjąć może nawet w pierwszym półroczu – powiedział prezydent w wywiadzie dla hispanojęzycznego kanału telewizyjnego Telemundo.


Projekt zmian w prawie imigracyjnym opracowano jeszcze w 2011 r. i przedstawiono bez większego rozgłosu senatorom. Zakłada szybką ścieżkę legalizacji pobytu dla nielegalnych imigrantów przebywających już w USA, pod warunkiem że zgodzą się na zbadanie ich przeszłości przez służby bezpieczeństwa, zapłacą karę, nauczą się angielskiego i zgodzą się ustawić w kolejce po amerykańską wizę za obcokrajowcami starającymi się legalnie wyemigrować do Stanów.

Niespodziewana zgodność

W tym punkcie plan prezydenta nieco odbiega od ponadpartyjnej propozycji reformy, zgłoszonej przez tzw. gang ośmiu, składający się z senatorów Partii Republikańskiej i Partii Demokratycznej, dla których priorytetem pozostaje bezpieczeństwo i uszczelnienie granicy z Meksykiem. Prezydent podkreśla jednak, że w ostatnich latach na budowę liczącego tysiące kilometrów płotu na granicy meksykańsko-amerykańskiej, rozbudowę sił straży granicznej oraz wyposażenie jej w drony Waszyngton wydał 187 mld dolarów. – W ostatnich czterech latach uczyniliśmy więcej dla poprawy bezpieczeństwa na granicy, niż ktokolwiek uczynił w tym względzie w poprzednich dwóch dekadach – przekonywał Obama w rozmowie z Telemundo.

 

Artykuł pochodzi z najnowszego 5 numeru tygodnika FORUM w kioskach od poniedziałku 4 lutego 2013 r.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną