Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Ryją pod Moskwą

Kilometry metra

materiały prasowe
Koncepcja metra jeżdżącego w kółko wokół centrum miasta w Moskwie działa na tyle sprawnie, że po 80 latach ruszyła budowa drugiego, jeszcze większego pierścienia.

Wydaje się, że czas stanął tu w miejscu, a nawet zawrócił do epoki pierwszych stalinowskich pięciolatek. Na głębokości 60 m pod Moskwą budowa stacji Pietrowsko-Razumowskiej wygląda jak dekoracje do optymistycznych filmów propagandowych, sławiących dokonania budowniczych socjalizmu. Na pytanie, dlaczego dziś moskiewskie metro buduje się metodami sprzed 70 lat, robotnicy wzruszają ramionami: Inaczej się nie da. Dyrektor budowy dodaje: To nie jest takie proste, tuż obok znajduje się czynna stacja. Nie możemy puścić tarczy, która pracuje na budowie nowych linii. Podczas drążenia powoduje ona wstrząsy, może wywołać osunięcia, a to z kolei – uszkodzić już istniejące linie. Poza tym, żeby dostarczyć tarczę na głębokość 60 m, należałoby wykopać ogromny lej, a w gęsto zabudowanej okolicy nie wchodzi to w grę.

System kontroli też jest zaczerpnięty z czasów budowy pierwszej nitki. Przed wejściem do windy każdy, czy to robotnik, czy dziennikarz, otrzymuje numerek, który oddaje na następnym punkcie kontrolnym. Jeśli idzie dalej, pobiera kolejny, przy wyjściu go oddaje.W połowie lat 90. realizacja planów rozbudowy moskiewskiego metra została wstrzymana: pieniędzy wystarczało jedynie na konserwację już rozpoczętych, rozgrzebanych odcinków, ich ochronę przed zawaleniem czy zatopieniem.

Dopiero w ostatnich latach miasto sypnęło groszem i roboty ruszyły z kopyta. Rok temu wznowiono drążenie tuneli. Obecnie prace na budowie metra są prowadzone na trzy zmiany. Tylko dociągnięcie na północ Moskwy linii Lublińsko-Dmitrowskiej to zbudowanie 11 km tuneli i sześciu stacji. Budowniczowie mają jeszcze więcej planów.

Diamentowe wiertła

Wysiadamy z windy prosto na peron podziemnego dworca, tutaj dojeżdżają wagoniki z ziemią. Każdy z nich mieści około 1,5 metra sześciennego ziemi, na dobę wyciąga się na powierzchnię 600 wagoników.

 

Artykuł pochodzi z najnowszego 7 numeru tygodnika FORUM w kioskach od poniedziałku 18 lutego 2013 r.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną