Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Ekopirat atakuje

Aktywiści na morzu

materiały prasowe
Paul Watson, szef organizacji Sea Shepherd, ścigany międzynarodowym listem, prowadzi kampanię przeciwko japońskim łowcom wielorybów w Antarktyce.

Możliwość spotkania z Paulem Watsonem to rzadka okazja. Ten oceaniczny pirat, poszukiwany przez wszystkie policje świata, już od miesięcy zniknął z medialnych radarów. Nikt nie potrafił go namierzyć. Gdzie ukrył się słynny ekolog? Pierwszy etap mojej podróży wiódł na egzotyczne wyspy Samoa. Polecono mi odbyć 24-godzinną podróż samolotem z Paryża do Pago Pago, bez żadnych dodatkowych wskazówek. Pewne było tylko, że to nie będzie koniec trasy.

Aby porozmawiać z Paulem Watsonem, trzeba znaleźć się na pokładzie statku Steve Irwin, zagubionego gdzieś na Południowym Pacyfiku, między wyspami Samoa, Tonga, Fidżi a Nową Zelandią. Jak się tam dostanę i ile czasu to zajmie? Brak odpowiedzi. Wokół osoby tego kanadyjskiego ekologa, stojącego na czele organizacji Sea Shepherd, panuje prawdziwa paranoja. Żelazną zasadą jest, że nie można powiedzieć ani napisać nic, co mogłoby narazić na szwank jego bezpieczeństwo.

Statek pełen gaśnic

Siddharth (Sid) – z którym komunikowałam się e-mailowo od początku wyprawy – skąpił mi informacji. Dopiero po przybyciu do Pago Pago dowiedziałam się z e-maila, co mam dalej robić. Amerykański pilot Roger (długie szpakowate włosy przewiązane czarną bandaną) demonstrował wielką pewność siebie, ale półgodzinny lot małym śmigłowcem nad Pacyfikiem wydawał się wiecznością. I kuszeniem losu, podobnie jak późniejsze, wymierzone co do milimetra lądowanie na wąziutkim pokładzie Steve Irwin.

 

Artykuł pochodzi z najnowszego 7 numeru tygodnika FORUM w kioskach od poniedziałku 18 lutego 2013 r.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną