Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Wojna o zrozumienie

Syryjskie fotografie Marcina Sudera

Modlitwa bojowników opozycji przed wyruszeniem na front. Modlitwa bojowników opozycji przed wyruszeniem na front. Marcin Suder / Corbis
Zdjęcia porwanego polskiego fotoreportera Marcina Sudera pokazują dwie tragedie Syrii – z jednej strony przerażają okrucieństwem tej wojny, a z drugiej bezradnością świata.

W Syrii zagraniczni dziennikarze są rzadkością. Światowe media mogłyby wysyłać ich więcej, ale pytanie brzmi – po co? Stacje telewizyjne i radiowe, gazety, portale, wszyscy potrzebują klarownych emocji, walki dobra ze złem, jasnego określenia tego, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Tylko wówczas można coś zrobić z taką wiedzą – stanąć po którejś ze stron, wyrazić oburzenie moralne. W przeciwnym razie odbiorcy zostają sami z pytaniem – o co tym Syryjczykom chodzi, co się tam właściwie dzieje? I z braku jasnej odpowiedzi przełączają kanał.

Na początku starć w Syrii świat kibicował rebeliantom, bo – mimo swojej słabości – zbuntowali się przeciwko opresyjnej władzy. Media miały sytuację zero-jedynkową. To była wojna Dawida z Goliatem, pełna bohaterów i drani. Wiadomo było, komu kibicować, kogo potępiać. Taka perspektywa, przećwiczona w setkach poprzednich konfliktów, idealnie mieści się w telewizyjnej ramówce czy na szpaltach gazet. Tak jak wojna i obalenie pułkownika Muammara Kadafiego w Libii w 2011 r. – media mogły pomijać niuanse, brutalność libijskich powstańców, ich religijny radykalizm...

Cały artykuł Patrycji Sasnal i zdjęcia z Syrii autorstwa Marcina Sudera mogą Państwo zobaczyć w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną