Według sondażu, ponad 80 proc. respondentów ma naprawdę denne opinie o narodowej reprezentacji piłkarskiej. Piłkarzy się piętnuje, bo są głupi (tak uważa 86 proc.), zakochani w sobie (84 proc.), chamscy (73 proc.) i zarabiają za dużo (86 proc.). To opinia o drużynie Niebieskich, czyli francuskiej reprezentacji piłkarskiej. Ich negatywny wizerunek utrzymuje się od incydentu z 2010 r., kiedy zastrajkowali i zbojkotowali trening. Dziś z sondażu instytutu BVA wynika, że nawet znane gwiazdy, jak Franck Ribéry z Bayernu Monachium czy Karim Benzema z Realu Madryt, mają gorsze notowania niż nielubiany prezydent François Hollande. A przecież Francja może jeszcze, dzięki barażom z Ukrainą, wziąć udział w mistrzostwach świata w Rio.