Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kraje UE nałożą nowe sankcje na Rosję

Russian Presidential Press Office / materiały prasowe
Kolejne kary zostaną zatwierdzone już w poniedziałek. Mogą one jednak zostać zawieszone, o ile Rosja wycofa swoje wojska z Ukrainy.

Rosja nie spuszcza jednak z tonu. „Jeśli nowa lista sankcji UE wejdzie w życie, bez wątpienia będzie reakcja z naszej strony” – napisano w sobotnim komunikacie rosyjskiego MSZ.

Pakiet nowych restrykcji po długich dyskusjach uzgodnili w piątek wieczorem ambasadorowie krajów Unii Europejskiej. Wspólnota zakaże eksportu do Rosji towarów o podwójnym zastosowaniu. Ograniczy także możliwość kredytowania rosyjskich firm. Według agencji Reuters znajdą się wśród nich m.in. dwie filie Gazpromu: Gazprom Bank oraz zajmująca się wydobyciem ropy Gazprom Neft.

O decyzji w nocy z piątku na sobotę poinformowali szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso oraz szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. We wspólnym liście poinformowali, że nowe sankcje państwa członkowskie UE powinny zatwierdzić w poniedziałek w procedurze pisemnej.

Oprócz ograniczeń instytucjonalnych poszerzona zostanie lista osób, którym nie wolno będzie wjeżdżać na teren wspólnoty i których aktywa w krajach Unii ulegną zamrożeniu. Ma się na niej znaleźć 20 nowych nazwisk rosyjskich dyplomatów oraz separatystów ze wschodniej Ukrainy.

Unijni ambasadorowie dopuścili możliwość wycofania powyższych sankcji, o ile uzgodnione w piątek w Mińsku zawieszenie broni będzie honorowane – i pod warunkiem, że z Ukrainy wycofają się siły rosyjskie. Zdaniem większości komentatorów Moskwa liczyła na to, że podpisanie rozejmu powstrzyma, a przynajmniej odsunie w czasie spodziewaną od kilku decyzję o nałożeniu nowych kar.

Jednak jeszcze w trakcie szczytu NATO w Walii niektórzy przywódcy zachodni sygnalizowali, że sankcje powinny zostać założone mimo doniesień o rozejmie we wschodniej Ukrainie. Zniesienie obostrzeń zależałoby od faktycznej realizacji postanowień z Mińska. W tym tonie wypowiadali się m.in. niemiecka kanclerz Angela Merkel oraz szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond.

Już po zakończeniu szczytu Barack Obama stwierdził, że Stany Zjednoczone i Unia powinny wprowadzić nowe obostrzenia wobec rosyjskich obywateli i firm, aby upewnić się, że zawieszenie ognia rzeczywiście będzie przestrzegane. Jeśli tak się stanie, decyzja ta może ulec zmianie. Informacje o uzgodnieniach Obama z Mińska przyjął „z nadzieją, ale i sceptycyzmem”.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną