Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Chwała i sława Sawczenko

Nadia Sawczenko jest jeńcem wojennym w rękach Rosji. To brzmi jak wyrok

Twitter
Takimi jeńcami byli polscy oficerowie wymordowani przez NKWD w Katyniu i innych miejscowościach.
Twitter

Rosyjska propaganda obsadziła Sawczenko w roli obiektu zbiorowej nienawiści. Jest symbolem ukraińskiego oporu, więc rosyjscy szowiniści, którzy entuzjazmują się brudną wojną Putina z Ukrainą, robią wszystko, by ją propagandowo wdeptać w ziemię (nie cofając się przed najwulgarniejszym seksizmem). Paradoks polega na tym, że to tylko potęguje nimb bohaterstwa otaczający Nadię dzisiaj nie tylko w oczach Ukrainy.

O zwolnienie bezprawnie więzionej pilotki apelują Unia Europejska, Parlament Europejski, Stany Zjednoczone, Rada Europy, Amnesty International. Sprawa Sawczenko to kolejny przykład, jak w putinowskiej Rosji traktuje się zobowiązania międzynarodowe. Sawczenko wystąpiła ze służby wojskowej po wybraniu jej (zaocznie) na deputowaną do ukraińskiego parlamentu. W tym charakterze została zgłoszona jako członek ukraińskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Już choćby z tego tytułu powinna być zwolniona z rosyjskiego więzienia i wrócić do ojczyzny.

Los Nadii po schwytaniu także urąga standardom prawnym. Po przesłuchaniu (w trakcie którego jest przykuta do metalowej rury) przez rebeliantów zostaje wydana w ręce agresora. Trafia do więzienia w Rosji. Z więzienia wysłana zostaje na badania psychiatryczne. Psychiatryczne! Tak jak rosyjscy dysydenci w czasach sowieckich. Po ponownym przeniesieniu do więzienia rozpoczyna strajk głodowy w proteście przeciwko warunkom, w jakich przebywa, i bezprawnemu więzieniu. Od prawie trzech miesięcy przyjmuje jedynie ciepłą wodę i glukozę. Jej stan jest zły.

Ale fasonu nie traci. W połowie lutego, podczas przesłuchania w rosyjskim sądzie w sprawie przedłużenia jej aresztu, miała na sobie podkoszulkę z wyhaftowanym ukraińskim godłem narodowym i trzymała plakacik z napisem: Urodziłam się Ukrainką, umrę Ukrainką. Na pytania odpowiadała wyłącznie po ukraińsku.

Za to kocha i podziwia Sawczenko Ukraina i nienawidzi faszystowska część Rosjan. Mam nadzieję, że Nadia nie umrze w rosyjskim więzieniu. Że politycy ukraińscy i zachodni nie ustaną w naciskach na Kreml w sprawie jej zwolnienia. Jest więziona pod fałszywym pretekstem i z pogwałceniem umów międzynarodowych, których stroną jest Rosja. W tym niedawnego porozumienia z Mińska, w którym zawarowano zwolnienie jeńców obu stron konfliktu.

Udręka Nadii jest karą za to to, że stanęła do walki w obronie wolnej i demokratycznej Ukrainy przeciwko neokolonialnej agresji Rosji. Kto uważa wolność, demokrację i praworządność za wartości, niech pamięta o Nadii Sawczenko.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną