Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Słońce wschodzi na zachodzie

Jeszcze Unia nie zginęła!

Unia Europejska kruszy się, ale i krzepnie zarazem. Unia Europejska kruszy się, ale i krzepnie zarazem. Joris Van Ostaeyen / PantherMedia
Słabości i sprzeczności Unii Europejskiej są widoczne. Jak wiele tworów hybrydowych Unia kruszy się, ale i krzepnie zarazem, chwieje i scala.
„Jedność, niepodzielność Republiki, wolność, równość, braterstwo albo śmierć” – kalendarz z czasów rewolucji francuskiej.DeAgostini/Getty Images „Jedność, niepodzielność Republiki, wolność, równość, braterstwo albo śmierć” – kalendarz z czasów rewolucji francuskiej.

Grecki publicysta Dimitrios Kisoudis w wydanej właśnie w Lipsku broszurze „Nowa zimna wojna a Trzeci Rzym” pisze, że euroatlantycki Zachód już przegrał konfrontację z Eurazją. Przyszłość należy do autorytarnego liberalizmu Rosji i Chin. Ideologiczny kit Zachodu zwietrzał. Transatlantyda tylko na mapie wygląda okazale. Ale w rzeczywistości Ameryka i Europa Zachodnia to obce światy: po obu stronach Atlantyku zupełnie inaczej rozumie się liberalizm, konserwatyzm i socjalizm. I właśnie w to tektoniczne pęknięcie Zachodu wsuwa się eurazjatycka płyta Putina…

Równie jak Grek skwaszony z powodu kondycji Zachodu jest Michel Houellebecq. W jego nowej, słynnej już powieści lewica z lęku przed faszyzującą prawicą dobrowolnie godzi się na islamizację Francji. „Poddaństwo” to pamflet na wyjałowione francuskie oświecenie – republikańskie, laickie i feministyczne, oparte na hasłach wolności, równości i braterstwa. Już choćby sukces czarodziejskiego „Władcy pierścieni” czy „Harry’ego Pottera” pokazuje, że Zachód udławił się swym racjonalizmem. „Właśnie wygasa ten duchowy nurt, który wybuchł wraz z reformacją, a swój szczyt osiągnął w oświeceniu” – ogłasza Houellebecq.

I otrzymuje oklaski z prawa i lewa.

Zachód nie znalazł skutecznej odpowiedzi na rosyjską aneksję Krymu i agresję w Donbasie. Przegrał też arabską wiosnę z 2011 r., która nie przybliżyła krajów muzułmańskich do zachodniej demokracji. A bojownicy „kalifatu islamskiego” chełpią się publicznym ścinaniem głów ludziom Zachodu.

Polityka 14.2015 (3003) z dnia 30.03.2015; Świat; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Słońce wschodzi na zachodzie"
Reklama