Coraz więcej danych wskazuje, że opinia wyjątkowo proekologicznych, jaką cieszą się Duńczycy, to tylko sprawny PR. Niemiecki rządowy urząd statystyczny Destatis opublikował właśnie badanie, z którego wynika, że mieszkańcy Półwyspu Jutlandzkiego produkują rocznie 747 kg śmieci na osobę. To najwięcej w całej Unii Europejskiej, następni na liście Luksemburczycy dobijają ledwie do 653 kg. Niemcy tłumaczą sąsiadów tym, że mieszkańcy Europy Północnej częściej kupują jedzenie w plastikowych opakowaniach, co ma zwiększać masę odpadów. To żadne pocieszenie, bo jeszcze w kwietniu ONZ opublikowało statystyki pokazujące, że Dania jest także czwartym największym na świecie (po Norwegii, Szwajcarii oraz Islandii) producentem e-śmieci, czyli złomowanych lodówek, zmywarek itd. I chociaż według danych Eurobarometeru akurat w sortowaniu tego typu odpadów Duńczycy są na naszym kontynencie prymusami, to już w przypadku zwykłego papieru i plastiku znowu znaleźli się na szarym końcu, bo aż 80 proc. takich śmieci wolą po prostu palić w spalarniach.