Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

MSZ: w zamachu w Somalii zginęła jedna osoba z polskim obywatelstwem

Polityka
Zmarły mężczyzna zajmował się w Somalii działalnością humanitarną i biznesową – podaje MSZ. Trwają prace nad ustaleniem tożsamości innych ofiar zamachu.
Abdulcadirem Gabeire FarahFundacja dla Somalii/materiały prasowe Abdulcadirem Gabeire Farah

W Mogadiszu, stolicy Somalii, w poniedziałek późnym popołudniem przed kompleksem rządowym, gdzie znajduje się m.in. pałac prezydencki, doszło do wybuchu samochodu pułapki. W zamachu zginąć mogło nawet kilkanaście osób.

„Próbujemy bezskutecznie skontaktować się z Abdulcadirem Gabeire Farah, prezesem Fundacji dla Somalii. Mamy potwierdzoną informację, że doszło do zamachu w Mogadiszu, stolicy Somalii. Abdulcadir Gabeire Farah wraz z innym obywatelem Polski był w tym czasie w okolicach Villa Somalia – kompleksu rządowego, gdzie doszło do zamachu terrorystycznego” – taki sygnał dotarł do naszej redakcji we wtorek, 22 września, po południu.

Skontaktowaliśmy się z Fundacją dla Somalii. – Abdul dzwonił do nas kilkanaście razy dziennie, a teraz nic – mówiła Paulina Adamczak-Zielonka, rzeczniczka Fundacji. Jej pracownicy o tym, że doszło do zamachu, dowiedzieli się pocztą pantoflową. Od tej pory telefon prezesa milczy. – Normalnie pracujemy, czekamy – dodała. Fundacja zajmuje się pomocą dla uchodźców i imigrantów, organizuje kursy języka polskiego, udziela bezpłatnej pomocy prawnej, zajmuje się też doradztwem zawodowym.

Prezes Fundacji wyjechał do Somalii w zeszły czwartek, w Somalii miał być przez tydzień – do najbliższego piątku. W poniedziałek w rządowym kompleksie odbywała się konferencja na temat przyszłorocznych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Abdulcadir Gabeire Farah mówił wcześniej, że chce ubiegać się o fotel prezydenta.

Nadzieja umiera ostatnia. Wciąż wierzymy, że w piątek usłyszymy niemiłosiernie głośną walizkę na kółkach Abdula i że krzyknie do nas: „Dlaczego nikt nie odebrał mnie na lotnisku?” – mówiła w środę rano Adamczak-Zielonka.

Kim jest Abdulcadir Gabeire Farah

Farah z wykształcenia jest historykiem, ukończył studia w Sudanie. Z Somalii wyemigrował na początku lat 90. W Polsce był pierwszym oficjalnym uchodźcą afrykańskim po 1989 roku. W 2007 r. założył Fundację dla Somalii i został jej prezesem. W 2014 r. otrzymał prestiżową nagrodę przyznawaną przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji. Nagrodzono go za promowanie tolerancji i dialogu międzykulturowego oraz działalność na rzecz włączania imigrantów w dialog obywatelski.

Na razie nie mamy informacji, kim jest druga osoba z polskim obywatelstwem. Według uzyskanych przez nas informacji nie jest związana z Fundacją dla Somalii.

Niespokojna sytuacja w Somalii

W Somalii od ponad 20 lat trwa wojna domowa. Co rusz dochodzi tu do zamachów terrorystycznych, za którymi stoi głównie radykalna organizacja islamska Al-Szabab, która chce odzyskać władzę nad Mogadiszu. Celem ataków są często hotele, restauracje czy biura. W lutym w samobójczym ataku na Hotel Centralny w stolicy Somalii zginęło 25 osób, w tym zastępca burmistrza Mogadiszu i dwóch deputowanych. Rannych zostało 40 osób, w tym wicepremier. Zamachu dokonali kobieta i mężczyzna posługujący się europejskimi paszportami.

W lipcu ogrodzenie innego hotelu sforsowała ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi. W wyniku eksplozji zginęło kilkanaście osób. W kwietniu celem ataku był pojazd należący do ONZ na północy kraju (w wyniku wybuchu bomby ukrytej w samochodzie zginęło dwóch Kenijczyków i siedmiu Somaliczyków).

Za wszystkimi zamachami stoi Al-Szabab. Organizacja ta odpowiada również za zamachy organizowane poza granicami Somalii. Jednym z najgłośniejszych był ten sprzed dwóch lat na centrum handlowe Westgate Mall w Nairobi w Kenii, gdzie jako zakładników wzięto setki osób (zginęło 71 osób).

Somalia wśród krajów o największym ryzyku

MSZ odradza obywatelom podróże do Somalii ze względu na sytuację bezpieczeństwa, ponieważ zalicza ją do krajów o najwyższej kategorii ryzyka „opuść natychmiast”.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną