Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Katastrofa rosyjskiego airbusa na półwyspie Synaj

mat. pr.
Samolot leciał z Szarm el-Szejk do Petersburga. Władze Egiptu wykluczają zamach.
Twitter

Rosyjski Airbus A321 – samolot pasażerski linii Kagałymawia – rozbił się nad Egiptem, nad centralną częścią półwyspu Synaj. Leciał z Szarm el-Szejk do Petersburga – poinformowała agencja TASS, powołując się na relację telewizji Sky News Arabia. Na pokładzie było 217 osób (138 kobiet, 62 mężczyzn i 17 dzieci w wieku od 10 miesięcy do 17 lat; informacje są nieprecyzyjne, niektóre agencje mówią o 224 pasażerach) i siedmioro członków załogi.

Większość podróżnych – podaje agencja Interfax – miała rosyjskie obywatelstwo. Poza tym na pokładzie było trzech Ukraińców. Lot był zarezerwowany przez klientów firmy turystycznej Brisco. Władze Egiptu informują, że nikt nie przeżył.

Samolot rozbił się w terenie górzystym, ok. stu kilometrów od miejscowości El-Arisz. Ekipy ratownicze prowadzą działania z kłopotami i w trudnych warunkach pogodowych. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych wysłało na miejsce katastrofy trzy samoloty. Egipskie ministerstwo zdrowia oddelegowało 45 ambulansów.

Husam al-Kawisz, przedstawiciel egipskiego rządu, poinformował, że przyczyny katastrofy pozostają nieznane. Wyklucza jednak zestrzelenie – w tych rejonach Synaju działają islamscy bojownicy, niektórzy są członkami tzw. Państwa Islamskiego. TASS wśród potencjalnych powodów rozbicia samolotu wymienia przyczyny techniczne: awarię silnika i utratę panowania nad maszyną. Premier Egiptu Sherif Ismail powołał komitet kryzysowy, prokurator generalny Nabil Sadek zarządził oficjalne dochodzenie. Na miejsce dotarli rosyjscy śledczy i kryminolodzy. Zlokalizowano już czarne skrzynki.

Były szef Urzędu Lotnictwa Cywilnego Mike Vivian komentuje: „Byłbym zdziwiony, gdyby to pogoda okazała się przyczyną katastrofy. Pogoda była sprzyjająca – to dlatego ludzie wybierają się w te rejony na urlop. Zdziwiłbym się, gdyby chodziło o sprawy techniczne, bo linie te mają doskonałe wyniki w zakresie bezpieczeństwa. Byłbym równie zdziwiony, gdyby winien okazał się pilot, bo do katastrofy doszło stosunkowo krótko po tym, jak maszyna wzbiła się w powietrze”.

Samolot zniknął z radarów 23 minuty po starcie. Pilot (Valery Nemov, drugim pilotem był Sergei Trukhachyov) miał prosić o możliwość wylądowania na pobliskim lotnisku. Nim utracono łączność, samolot zniżał lot w tempie 1700 metrów na minutę. Prawdopodobnie usiłował wylądować awaryjnie na lotnisku Al-Arish w północnej części półwyspu. Maszyna rozbiła się na dwie części. Ogon samolotu spłonął, większa część uderzyła o skały.

Członkowie załogi – informuje wysłannik „Guardiana” Alec Luhn z Moskwy – w ostatnim czasie kilkakrotnie zgłaszali usterki w pracy silnika technikom z Sharm el-Sheikh.

Prezydent Rosji Władimir Putin złożył kondolencje rodzinom ofiar i zlecił Dmitrijowi Miedwiediewowi utworzenie komisji państwowej, która wyjaśni przyczyny katastrofy. Do Kairu poleciał minister transportu Maxim Sokolov. Powołano sztab kryzysowy do pracy z rodzinami ofiar katastrofy (do pomocy zaangażowano 20 psychologów i sześć zespołów medycznych).

Władimir Gutieniew, pierwszy wiceprzewodniczący komitetu Dumy Państwowej do spraw przemysłu, apeluje, by wycofać w Rosji samoloty latające 15 lat i więcej. Podobny projekt został już podobno przedłożony i czeka, by wprowadzić go pod obrady. Airbus A321 latał od 18 lat. Odbył prawie 21 tys. podróży przez blisko 56 tys. godzin.

1 listopada ogłoszono na Kremlu dniem żałoby narodowej. Władimir Putin podpisał w tym celu specjalny dekret („uznający 1 listopada dniem żałoby narodowej – w związku z katastrofą lotniczą, która miała miejsce w Arabskiej Republice Egiptu”).

W imieniu polskich obywateli kondolencje Władimirowi Putinowi złożył Andrzej Duda: „W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar tej tragedii. Pragnę zapewnić, że w tych bolesnych chwilach łączymy się w myślach i modlitwie z tymi, którzy cierpią po stracie bliskich im osób”.

Na Twitterze pojawiły się sygnały, że za katastrofę odpowiada Państwo Islamskie (użytkownik anonimowego konta informuje wprost, że to skutek zamachu). Władze Egiptu i eksperci kwestionują wiarygodność tych doniesień.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną