Szanowni Państwo,
w tym numerze proponujemy Wam FORUM z okładką bardzo nietypową – bo dotyczącą spraw polskich. Jednak dla zagranicznej prasy od wielu tygodni Polska stała się jednym z wiodących tematów. Jak zgodnie pisze większość zachodnich mediów, z europejskiego prymusa i wzoru do naśladowania w ciągu zaledwie dwóch miesięcy staliśmy się kłopotem Europy. Tym razem wybraliśmy reportaż z najważniejszego niemieckiego tygodnika „Der Spiegel”, który jest doskonałym przykładem tego, co i jak pisze się teraz na świecie o naszym kraju.
Jednak wiodącym tematem numeru, któremu poświęcamy obszerną sekcję na początku FORUM, jest nabierająca rozpędu kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych. Gdy wśród Demokratów niemal już pewnym kandydatem do walki o schedę po Obamie jest Hillary Clinton, po republikańskiej stronie sceny politycznej wszystko jeszcze może się wydarzyć. Przed pierwszymi – bardzo ważnymi – prawyborami w Iowa wydawało się, że nikt nie jest w stanie zagrozić kontrowersyjnemu miliarderowi, Donaldowi Trumpowi.
Mieliśmy już nawet przygotowaną wersję okładki, na której Trump potykał się z Hillary Clinton. Jednak ku powszechnemu zaskoczeniu Trump został pobity przez teksańskiego senatora Teda Cruza, którego musieliśmy w ostatniej chwili „dołożyć” na okładkę. Kim są kandydaci na najwyższy urząd w USA – przeczytacie Państwo w nowym FORUM.
Nikt nie ma wątpliwości, że nastawione na wydobycie surowców i przemysł ciężki gospodarki Chin i Rosji to potęgi. Teraz jednak możemy obserwować, jak praktycznie z dnia na dzień ten model się sypie. Dlaczego – i co z tym fantem zrobią Pekin i Moskwa? My mamy dla Państwa próbę diagnozy.
Oczywiście w FORUM znalazły się także tematy lżejsze. Kreślimy więc sylwetki „amerykańskiego Machiavellego” oraz słynnego japońskiego twórcy anime.
Nie mogło też zabraknąć naszego flagowego produktu, czyli najlepszych reportaży ze świata. Piszemy więc o egipskim piekle kobiet, bośniackim mateczniku dżihadu oraz duńskim sporze narodowym o... wieprzowy kotlet. Warta lektury jest także opowieść o długowiecznym plemieniu Hunza, żyjącym wysoko w Karakorum oraz ich pielęgnowanym przez pokolenia sekrecie młodości.
Na słynnym Szlaku Appalachów ścigamy zbiegłego genialnego złodzieja, co jest doskonałym pretekstem do opowieści o najsłynniejszym szlaku pieszych wędrówek w Stanach Zjednoczonych. Zaglądamy też do kraju, który właśnie zakazał walk byków. Nie, nie do Hiszpanii, a do Indii, gdzie walki Jallikattu były do niedawna ukochaną rozrywką mieszkańców stanu Tamilnad.
Na koniec – wyprawa na Bourbon Street w Nowym Orleanie, gdzie jak nigdzie w Ameryce muzyka i seks są na wyciągnięcie ręki. Miłośnikom historii polecam zaś fascynujący tekst o Złotym Pałacu Nerona.
Serdecznie zapraszam do lektury!
Paweł Moskalewicz
redaktor naczelny